jak mnie wk?!#iają reklamy "leków"... A zwłaszcza te w radio - wszystkie tłuczone pod te same kilka schematów:
Np. rozmowa koleżanek przy kawie
- [...] a tak poza tym to świerzbi mnie #!$%@?. - To normalne w naszym wieku. Weź [nazwa leku]! - [nazwa leku]? - Tak, [nazwa leku]! [nazwa leku], to kompleksowa kompozycja składników. Dodatkowo [nazwa leku] zawiera wyciąg z #!$%@?, tak potrzebny dla kobiet po menopauzie. - Rzeczywiście, [nazwa leku] od razu pomógł.
I jeszcze rymowanka na koniec, tak żeby ci ryło banię resztę dnia.
"Ziuta gilgocze? - [nazwa leku] i po kłopocie!"
Ale to #!$%@?... Najlepsze są te reklamy na wymyślone choroby - teraz w modzie suchość w jamie ustnej xDDDD
A kiedyś jeszcze było coś takiego jak RSL - zespół niespokojnych nóg xd
Albo na nadmiar wody w organizmie ja p$##?%%e i lek na chrapanie
- Krzysiek? Ty w aptece?! - No ta... Jak wale lewo, to mje skoorcze łapiooo (╯︵╰,) - Weś magnes... - Bjore. - Ale nie MenMag Ultra Max Fast Forte, bo jak bierzesz taki zwykły to c!$$@ daje.
@placebo_: RLS nie jest wymyślony, sam mam, posiadam, ale na szczęście jeszcze w bardzo wczesnym stadium - genetyczny spadek po mamie, która ma RLS już w dosyć zaawansowanym stadium - bez leków nie jest w stanie zasnąć. Problemem jest to, że wzięli sobie bądź co bądź rzadką dolegliwość i zrobili z tego masówkę, wmawiając ludziom, że to że sobie machasz nogą siedząc przy kompie jest RLSem, gdzie to guzik prawda. Później
@placebo_: Telewizyjne reklamy leków to dopiero rak. Zawsze, powtarzam ZAWSZE, odpowiedni lek jest tuż pod ręką. Wyjęte z torby, z kieszeni, z szuflady, wzięte z półki gdzie leży tylko TEN lek, zawsze nowiutkie, niepogniecione pudełko TEGO leku. Trzymane i podawane zainteresowanemu w taki sposób w jaki nikt nie trzyma i nie podaje nikomu niczego.
@placebo_: mnie ostatnio niemiłosiernie irytuje reklama jakiegoś suplementu z witaminą d. Oczywiście rozmowa koleżanek, a jakże ( ͡º͜ʖ͡º) leci jakoś tak, że jedna mówi, że musi iść do apteki po lek, a druga coś w stylu - ależ Bożenko jesteś na coś chora, że musisz brać leki!?!?! Na co Bożenka: - och nie Halinko, chcę suplementować witaminę d A Halinka: - od tego są suplementy,
@placebo_: rzygać się czasami chce... Radio Zet ma takie fajne piosenki, a trzeba wyciszać na czas reklam; ale np. Eska Rock nie ma takich obleśnych reklam
@placebo_ ja nie mogę z tej reklamy co ostatnio w radiu często jest. Się pyta pani lekarz czy tam farmaceuta "jaki ma pani kaszel suchy czy mokry" Laska mówi że nie wie A tamta "w sumie jeden #!$%@? bo mam syrop na kaszel mokry i suchy" to po co się pytasz jaki ma ehh
A zwłaszcza te w radio - wszystkie tłuczone pod te same kilka schematów:
Np. rozmowa koleżanek przy kawie
- [...] a tak poza tym to świerzbi mnie #!$%@?.
- To normalne w naszym wieku. Weź [nazwa leku]!
- [nazwa leku]?
- Tak, [nazwa leku]! [nazwa leku], to kompleksowa kompozycja składników. Dodatkowo [nazwa leku] zawiera wyciąg z #!$%@?, tak potrzebny dla kobiet po menopauzie.
- Rzeczywiście, [nazwa leku] od razu pomógł.
Wjeżdża lektor na 125% szybkości mówienia
/Wyrób medyczny [nazwa leku]koi swąd cipska. Wyciąg z penisus minimus wspomaga pracę wątroby. Przeciwwskazania: nadwrażliwośćna którykolwiek składnik leku. Podmiot odpowiedzialny - PolFarmex/
I jeszcze rymowanka na koniec, tak żeby ci ryło banię resztę dnia.
"Ziuta gilgocze? - [nazwa leku] i po kłopocie!"
Ale to #!$%@?... Najlepsze są te reklamy na wymyślone choroby - teraz w modzie suchość w jamie ustnej xDDDD
A kiedyś jeszcze było coś takiego jak RSL - zespół niespokojnych nóg xd
Albo na nadmiar wody w organizmie ja p$##?%%e i lek na chrapanie
- Krzysiek? Ty w aptece?!
- No ta... Jak wale lewo, to mje skoorcze łapiooo (╯︵╰,)
- Weś magnes...
- Bjore.
- Ale nie MenMag Ultra Max Fast Forte, bo jak bierzesz taki zwykły to c!$$@ daje.
I lektor
/Przed użyciem j@#!ć falubaz
Problemem jest to, że wzięli sobie bądź co bądź rzadką dolegliwość i zrobili z tego masówkę, wmawiając ludziom, że to że sobie machasz nogą siedząc przy kompie jest RLSem, gdzie to guzik prawda. Później
Zawsze, powtarzam ZAWSZE, odpowiedni lek jest tuż pod ręką.
Wyjęte z torby, z kieszeni, z szuflady, wzięte z półki gdzie leży tylko TEN lek, zawsze nowiutkie, niepogniecione pudełko TEGO leku. Trzymane i podawane zainteresowanemu w taki sposób w jaki nikt nie trzyma i nie podaje nikomu niczego.
- ależ Bożenko jesteś na coś chora, że musisz brać leki!?!?!
Na co Bożenka:
- och nie Halinko, chcę suplementować witaminę d
A Halinka:
- od tego są suplementy,
Laska mówi że nie wie
A tamta "w sumie jeden #!$%@? bo mam syrop na kaszel mokry i suchy" to po co się pytasz jaki ma ehh
@placebo_: gorzów kupuje to.
Komentarz usunięty przez autora