Wpis z mikrobloga

@jmuhha: nope, do tego zawsze kurtkę/płaszcz ściągam przed wejściem do auta i wrzucam na tylną kanapę
ale z drugiej strony auto nie stoi całkowicie na mrozie tylko w hali garażowej, więc może nie ma okazji się aż tak wychłodzic
@jmuhha: To chyba nie zalezy od marki, to bardziej taki amerykański wynalazek. Pewnie w Fieście z usa też znajdziesz taki bajer.
Masz na kluczyku przycisk, klikasz dwa razy, auto rygluje drzwi i blokuje skrzynię/kierownicę, a potem się odpala. Do tego jak jest w okolicach 0 stopni to odpala samo grzanie kierownicy i siedzeń + grzeje podszybie.
i tak potrzebuje kilku minut żeby złapać ciepło, na krótkie trasy, typu 5 km to nawet nie ma co włączać.

@heterodewiant44: zazwyczaj nie. U mnie fotel nagrzewa się do komfortowego ciepła w 30-45 sekund. W większości nowych aut jest to około 10-15 sekund. Tylko z kierownicą mam gorzej i ona potrzebuje 2 minut aby się przyjemnie nagrzać.