Wpis z mikrobloga

Jest tu jakaś ogarnięta osoba która wie czy można prowadzić sklep internetowy nie nazywając go sklepem a w regulaminie nie wspomnieć ani słowa o sprzedaży, terminach zwrotu itp? Z ciekawości wszedłem sobie na szalonyreporter.com i okazuje się, że według regulaminu to nie jest sklep tylko serwis internetowy, jedyna usługa wymieniona w regulaminie to newsletter. Właścicielem „serwisu” jest Tomasz Matysiak jednak w kontakcie podana jest Kinga Matysiak. Zaciekawiony postanowiłem dodać produkt do koszyka i dojść do płatności, okazuje się, że formy płatności są dwie przelew klasyczny oraz szybki przelew hotpay. Wybrałem hotpay i jak się domyślacie płatność idzie do Kingi Matysiak. Próbowałem wyszukać jakichkolwiek informacji o działalności i nie mogę znaleźć żeby prowadziła ona jakąś działalność. Jak kupowałem winyl duetu bonsoul to strona sorawrecords jest nazwana sklepem internetowym i ma regulamin sklepu, ba nawet strona miszeltraper.com która powstała tylko w celu sprzedaży limitowanej koszulki dostępnej przez 7 dni jest nazywana sklepem internetowym i posiada regulamin sklepu. Sklep reportera który sam namawia do kupowania jego produktów nie jest sklepem tylko serwisem, brak jakiegokolwiek regulaminu czy informacji o zwrotach. Myślicie ze warto to nagłośnić i można gdzieś to zgłosić?
#famemma
  • 27
  • Odpowiedz
@GoodGuyChucky93: i właśnie takie sprawy powinniśmy nagłasniać. chłop wszystkich chce ustawiać, a sam ma brud pod paznokciami. wardęga takiego tematu nie ruszy, więc trzeba działac i zgłaszać. jak ktoś ogarnie jakieś kopiuj-wklej gdzie to wysłać to dajcie znać.
  • Odpowiedz
czy można prowadzić sklep internetowy nie nazywając go sklepem a w regulaminie nie wspomnieć ani słowa o sprzedaży, terminach zwrotu itp?


@GoodGuyChucky93: Nie można.

Próbowałem wyszukać jakichkolwiek informacji o działalności i nie mogę znaleźć żeby prowadziła ona jakąś
  • Odpowiedz
@GoodGuyChucky93: #!$%@?ę pisz do UOKiK. Koniecznie ze screenami i nie anonimowo (oni Twoich danych nie przekażą dalej, ale anonimowych nie przyjmują). Nawet jak nie mogliby się zająć sprawą, to przekażą do odpowiedniego organu.
  • Odpowiedz
@GoodGuyChucky93: gość nie stoczył ani jednej walki, a sprzedaje nawet koszulki FAME z ich oryginalnym logo ( ͡° ͜ʖ ͡°) ciekawe czy federacja pozwala na wykorzystywanie ich znaku na potrzeby własnego biznesu poza kontraktem
  • Odpowiedz
@GoodGuyChucky93:
może się bronić, że to działalność nierejestrowana. Jeśli dochód nie przekracza 50% minimalnej to wszystko jest spoko (no oprócz tego, że jak za sklepem stoi Tomasz, a kasa idzie na Kingę to może być zarzut firmanctwa)
  • Odpowiedz