Aktywne Wpisy
Naproksen +885
urarthone +622
News dnia to...
- Morawiecki będzie próbował utworzyć rząd 27.5% (649)
- Wyrzucenie 4 zawodników z U17 chwilę przed MŚ 3.3% (78)
- Znaleziono ciało poszukiwanego zabójcy 6-latka 9.2% (218)
- ZEA wysłały szpital do Gazy 1.0% (23)
- Złodziej książek z USA 3.6% (86)
- Microsoft chciał zaoszczędzić na pracownikach 1.7% (39)
- Turyści z Hiszpanii wracają ze sraczką 4.1% (98)
- Zrobił pranie sąsiadce, kiedy jej nie było 49.6% (1171)
Otóż nie. Tak naprawdę to właśnie na tym polega problem.
GUS prawdopodobnie nie fałszuje danych w jakikolwiek sposób. Żaden urzędas nie siedzi i nie podmienia cyferek w Excelu, a żaden pociotek ministra nie fałszuje raportów żeby wyszło to co ma wyjść. Oszustwo jest w samej metodzie liczenia, ale tym razem bardziej wyrafinowane.
Diabeł tkwi w tym drobnym szczególe, że GUS bierze pod uwagę preferencje zakupowe kiedy ustala koszyk, ale one zmieniają się nie tylko ze względu na modę i adaptacje przyzwyczajeń społeczeństwa, ale też ze względu na ceny produktów. Więc następuje tutaj sprzężenie zwrotne. I to jest całe oszustwo. Ale to tak naprawdę zmienia wszystko.
Eksperyment myślowy:
Na wyspie żyje społeczność mięsożerców, którzy hodują świnie i krowy. I nic więcej prócz ich mięsa nie jedzą. Załóżmy, że wołowina jest dla nich rarytasem i kosztuje 10 złotych monet za kilogram, a wieprzowinę jedzą na co dzień i kosztuje ona jedną złotą monetę za kilogram. Każdy z nich musi zjeść średnio 10 kilogramów mięsa żeby się najeść (powiedzmy, że tygodniowo) i każdy średnio może sobie pozwolić na dwa kilogramy wołowinki (też tygodniowo).
Jak wygląda taki przeciętny koszyk tygodniowych zakupów spożywczych?
_2 kilo wołowinki * 10 złotych motet = 20 złotych monet
8 kilo wieprzowinki * 1 złota moneta = 8 złotych monet
RAZEM: 28 złotych monet
PILNE! Na pobliskiej wyspie głośno wybuchł wulkan. Część krów przestraszyła się i zdechła. W wyniku tego wołowina podrożała aż do 15 złotych monet za kilogram. I część mieszkańców już nie mogła sobie pozwolić żeby kupić jej na raz aż 2 kilogramy, część uznała że ta cena jest po prostu za wysoka i zaczęli kupować jej mniej. Średnio kilogram. No ale każdy dalej potrzebuje zjeść 10 kilo mięsa żeby nie chodzić głodnym i mieć siłę do pracy.
Nowy koszyk wygląda tak:
1 kilo wołowinki * 15 złotych monet = 15 złotych monet
9 kilo wieprzowinki * 1 złota moneta = 9 złotych monet
RAZEM: 24 złote monety_
Ojej, a co tu się stało? Część towarów w gospodarce naszych mięsożerców podrożała, cena pozostałych się nie zmieniła, ale zmieniły się preferencje zakupowe w wyniku czego odnotowaliśmy deflację. Niesamowite.
Na tym właśnie polega całe wielkie oszustwo. W naszej gospodarce mamy tysiące towarów, a nie tylko dwa, więc to wszystko jest o wiele bardziej płynne, ale schemat jest ten sam:
1. Niektóre produkty drożeją bardziej niż inne.
2. Konsumenci kupują te produkty mniej chętnie, zamiast tego sięgają po substytuty które podrożały mniej.
3. GUS odnotowuje zmiany preferencji konsumentów i aktualizuje koszyk inflacyjny.
4. GUS oblicza inflację korzystając z aktualnego koszyka.
5. ???
6. PROFIT
Więc jak widzicie GUS wcale nie musi oszukiwać przy obliczaniu inflacji. Moim zdaniem wszystko #!$%@? rzetelnie, zgodnie z przyjętą metodologią. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#inflacja #gospodarka #gus
@CamelCase: O takie wpisy nic nie robilem. Prosze usunac i dodac jeszcze raz z #gruparatowaniapoziomu.
Od siebie dodam jeszcze upraszczajac, ze kazdy czlowiek ma "wlasna" inflacje w zaleznosci od tego co sam kupuje.
Innymi słowami. Oszuści z GUS twierdzą, że inflacja konsumencka za poprzedni rok wynosi 5,4%. Wielu ludzi dostrzega, że ich osobisty koszyk odnotował znacznie wyższy
@aa-aa: Z tego co wiem sieci handlowe przekazują dane ile czego sprzedały. Mają to zresztą policzone co do sztuki w swoich systemach informatycznych, bo na tym opiera się ich cała logistyka. Wystarczy dodać dane ze wszystkich sieci handlowych, podzielić