Wpis z mikrobloga

@PEPE_Le_Sfont: Gdyby to było przypadkowe miejsce, to rakieta spadłaby raczej na pole, lub las. Sądzę, że te naprowadzane na podczerwień rakiety uderzyły w tą suszarnię, bo to obiekt silnie ogrzewany. czyli zawiniła ruska technika, ale zawinili też ruscy, bo nie ostrzeliwuje się rakietami suwerennych krajów.
@Chlorine888: Jeśli było słychać w Przewodowie dwa wybuchy to oznacza, ze oba były nad/na terytorium Polski, więc to nic nie wyjaśnia, bo rosyjska rakieta musiałaby w tym wypadku i tak wlecieć do polskiej przestrzeni.