Wpis z mikrobloga

Ale spotkałem dzisiaj w biedronce wolnościowego szura :D
Był starszy pan w maseczce, szur od razy głośno skomentowała do dziewczyny z którą szedł, ale tak żeby wszyscy dookoła słyszeli, że facet chodzi w maseczce bo to "pieprzony niewolnik" i krótki wykład o łamaniu praw człowieka i że każdy ma prawo chodzić gdzie chce i jak chce (no ale w maseczce chyba nie można bo to niewolnictwo :D).
W kolejce do kasy ten sam szur stanął za mną, a ja akurat jestem chory, mam mocny katar, kaszlę i ledwo mówię, gdy szur usłyszał jaką mam chrypkę, na dodatek zacząłem jeszcze mocno kaszleć, to zdenerwowany wyszedł z kolejki z komentarzem że łażą chorzy po sklepach i zarażają innych, tacy powinni w domu siedzieć, a nie pomiędzy ludźmi chodzić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Więc jak to jest z tą wolnością, maseczki to niewolnictwo, a zamykanie ludzi w domach to wolność? :D

#szury #covid19 #pandemia #maseczki
  • 6
Ale spotkałem dzisiaj w biedronce wolnościowego szura :D

Był starszy pan w maseczce, szur od razy głośno skomentowała do dziewczyny z którą szedł, ale tak żeby wszyscy dookoła słyszeli, że facet chodzi w maseczce bo to "pieprzony niewolnik"


@voot: Nikogo nie bronię, nikogo nie chwalę. Jednak przez 2 lata funkcjonował publiczny ostracyzm tych bez maski i takie sceny jak opisujesz były NA PORZĄDKU DZIENNYM z tym że w drugą stronę i
@Bigbluee: a nie to mnie nie oburza, jeśli dla kogoś maska to oznaka niewolnictwa to niech sobie tak myśli, różnica jest tylko taka, że maskę zakładało się po to, żeby "nie pluć" po innych, a to że ktoś sobie założył maskę, w żaden sposób na innych nie wpływa. No ale każdy ma prawo do swojego zdania.
Mnie rozśmieszyło to, że wg. tego pana szura maska na twarzy to niewolnictwo, ale jak
@voot: Ja ci napisałem że był publiczny ostracyzm. Każdy praktycznie kto nie nosił maski, byl przez to zaczepiany i #!$%@? się do niego.
Była akcja, jest reakcja.
Teraz ktos nosił bo może był chory a przez 2 lata może ktos nie nosił bo mial przeciwwskazania. Nikogo to nie interesowało. #!$%@? byli ci bez maski. To nic dziwnego że dzisiaj odwzorowanie jest takie samo. Wyjaśniam Ci mechanizm.
Nie popierałem #!$%@? się o
@Bigbluee: rozumiem, że to taka zemsta teraz, niektórzy może faktycznie tak do tego podchodzą, ale ten ziomek ewidentnie brzmiał jakby chciał wszystkim pokazać jaki on jest wolny, antysystemowy i nieprzeciętny :)
To po prostu było śmieszne, bo wyobraź to sobie, na pewno nieraz słyszałeś jak ktoś mówił niby do jakiejś osoby, ale w taki sposób, aby wszyscy dookoła słyszeli i jakby chciał aby wszyscy go za to podziwiali. Ja miałem w
@voot: Swego czasu wprowadzono przyzwolenie na publiczne #!$%@? się do ubioru twarzy, wsparte przez media i zrobiono nagonkę. Nie zauważyłem aby coś się zmieniło w tej kwestii. Temat lekko przycichł ale próbuje się go grzać co jakiś czas. Jakby ktoś Cie publicznie wytykał palcem i #!$%@? sie to Ty na pewno byś się pokłonił i zapomniał. Wielu nie zapomniało ale nie odreagowuje. Inni odreagowują tym co otrzymali sami. Proste. Nie jest