Wpis z mikrobloga

Proszę nie popularyzować na tagu jakiegoś podludzkiego neetu, czyli bycia leniwym śmierdzielem. Ja haruję w januszexach od razu po skończeniu szkoły, obecnie tyram w Niemczech. Nieustannie gromadzę kapitał, żeby nie powtórzyć scenariusza moich rodzicieli (ojciec przepija całą wypłatę, a matka pracuje za nędzne 2300 zł netto, czyli za minimalną stawkę). Mam 25 lat i w różnych aktywach posiadam już ok. 100 tysięcy zł.
Idźcie #!$%@? pracować. To jest moja rada, którą chciałbym, żebyście wzięli sobie do serca, bo czuję pewną więź z osobami na tagu. Wiem, że mamy #!$%@? geny, ale chcę byście choćby w minimalnym stopniu stali się kimś i zyskali w oczach społeczeństwa, a to zapewniają właśnie pieniądze.

#przegryw #blackpill #pieniadze
  • 36
  • Odpowiedz
@vanschout: wow jest to chyba najprawdziwszy i najprzydatniejszy wpis na tym tagu jaki widziałem w tym miesiącu, jest dokładnie tak jak mowisz.

Pytanie jednak, do zrobisz z zarobionym kapitałem?
  • Odpowiedz
@Davidozz: Tak, chciałem polecieć do Brazylii, bo fascynuje mnie ten kraj (piękny język, przyroda i kultura), bilet w jedną stronę to aż 5 tysięcy zł. Chciałem jeszcze zrobić jakieś studia.
  • Odpowiedz
@vanschout: Warto zarabiać, ale nie po to, żeby uciekać od życia, bo to jak alkohol - patola. Warto pracować nad swoją głową, nad sobą, nad własnym życiem, nad gromadzeniem zasobów też, jednak bez zdrowej głowy, nie warto uciekać w prace dla samego kapitalu, gdzie za 100k teraz nie kupisz nawet garażu wlasnego.
  • Odpowiedz