Wpis z mikrobloga

@Jestem_Tutaj W sumie to nawet nie ma jak się popisać, kiedy trafia ci się team pacyfistów i w drugiej minucie bitwy nie masz już połowy drużyny. Do tego gorsza mapa i nawet nie możesz nastrzelać czegoś więcej na pleckach sojuszników.
Proponuję dla Whoregaymingu jeszcze większe wypychanie graczy na X kompletnie bez żadnego przygotowania i jeszcze większe komplikowanie gry + więcej bonusów dla najlepszych (i mówię to z perspektywy gracza raczej bardziej ogarniętego).