[malachite]

Kiedy jest rynek kupującego, który umawia się na spotkania i potem nie przychodzi, a Ty już "odpersonalizowałaś" mieszkanie xDDD

#mieszkanie #nieruchomosci

[elobob]

@malachite co w tym śmiesznego? To że ktoś traci swój czas?
Wiem że część ludzi woli schować rzeczy, które nie będą sprzedane razem z mieszkaniem. To chyba do rze że ktoś woli uniknąć później nieporozumień?

[malachite]

@elobob: że ktoś marnuje czas, żeby "odpersonalizować" mieszkanie. Ja masz jakieś meble/agd, czy inne wyposażenie, którego nie sprzedajesz to wystarczy o tym poinformować kupującego.

[kefas_safek]

@malachite: co w tym twkieg xDDDD? Jak umówisz się do lekarza na 10, weźmiesz urlop i 10 min przed wizytą lelarz odwoła to też jest xDDD ?

[kolar1]

@malachite: moje doświadczenie byłoby takie, że skoro mi się nie śpieszy to mówię kiedy jestem w domu i wtedy se mogą przyjść oglądać ¯\_(ツ)_/¯

[BurzaGrzybStrusJaja]

Nie spieszy mi się, dlatego biorę wolne na odpersonalizowanie mieszkania przed każda wizyta potencjalnego klienta XD

[l.....n]

@malachite: widzialam ten wpis. Z jednej str. Babke rozumiem, bo ludzie sa strasznie nieslowni - raz jako strona kupujaca mialam taka akcje, ze koles w ogole nie przyjechal i przestal odbierac telefony xD

[LuciusMiximus]

@malachite: ojoj sprzedający mają odwołane wizyty

Rok temu kupujący mieli zrywane rezerwacje. Odwołane wizyty nie są w połowie tak #!$%@? zachowaniem. Daleko nam do takiego rynku kupującego, jak niedawno był rynek sprzedającego.

[mbasasello]

@malachite Zupełnie nie widzę nic niestosownego w tym poście. Ma absolutną rację. Pluję na każdego, kto nie szanuję cudzego czasu. Tak jak pisze sprzedający - organizujesz sobie swój dzień pod kogoś, a śmieć odwołuje po raz kolejny w ostatniej chwili.

[Imagination]

co w tym śmiesznego?

@elobob: Nieudacznicy zazdrośni bo nie mają nic swojego to tak wyczekują na jakikolwiek choć trochę złe wieści od innych a potem się cieszą. Tutaj autor sika po nogach bo ktoś zmarnował dni urlopu na niesłownych ludzi i tylko tyle wystarczy takiemu żeby poczuć się we własnym nieudacznictwie lepiej.