Wpis z mikrobloga

@bosek: Jakby w Ultralidze takie zapiski były to bym się nie zdziwił, ale że w LECu funkcjonują takie kontrakty i jeszcze gracze je podpisują to jestem w szoku. Nie ma co się dziwić, że G2 tyle graczy więzi, skoro droższe jest utrzymania kucharza niż pro gracza na ławce xD
  • Odpowiedz
@Levandyr: Pamiętajmy w jakim wieku gracze zaczynają swoje kariery, nie ma szans, żeby być w tedy przygotowanym na negocjowanie jakichś kontraktów itd. To są dzieciaki, które się jarają tym, że w ogóle mogą grać w LEC.

Potem jak już są starsi i mają trochę w głowie i są w wieku Rekklea/Jankosa to już są dawno przemieleni przez system a ich kariera się kończy.
  • Odpowiedz
@Murasame: To prawda, tylko że Rekkles był doświadczonym zawodnikiem a i tak podpisał taki śmieciowy kontrakt, niby mówił, że nie spodziewał się, że go posadzą na ławce, no ale jednak zrobili i przez to mocno utrudnił sobie karierę.
  • Odpowiedz
omawianie procentów bez liczb to wielkie xD

może te jego 100 procent to było - jak pensja wszystkich innych ludzi w g2.
i nawet grając rok za 100 procent, rok za 6, w perspektywie 2 lat byłby zarobiony tak czy siak.
zresztą w bizznesie nie ma przyjazni, czy to w lecu czy w biedronce.
dajesz się #!$%@?ć...zmiana pracy i elo (to trzeba mieć jednak ekonomiczną swobodę na trzy miesiące chociaż dlatego tak
  • Odpowiedz
@Levandyr: Tu nie chodzi już nawet o to czy widział co podpisuje (a widział, zresztą sam mówi że przeglądał go wcześniej z prawnikiem) i jakiś szczeniacki błąd jak ostatnio w Ultralidze jakiś gość skarżył się, że nie sprawdził kiedy ma wypłatę.

Chodzi o to, że G2 (i pewnie kilka innych drużyn, ale G2 zostanie z tego zapamiętane) zrobiło sobie z przesunięcia na ławkę jakieś zbieranie niewolników-pokemonów, zrywając dotychczasowy sens benchowania zawodników,
  • Odpowiedz
@piekny-patus: to jest niesamowicie #!$%@?, że G2 tak traktuje swoich zawodników, którzy zbudowali tę organizację i którzy wnieśli do niej wiele fanów. W NA jakoś Team Liquid mogło rozwiązać umowę za porozumieniem stron z Hans Samą. ALE takimi zapiskami gracze nie ułatwiają sobie sytuacji, naprawdę ciężko mi uwierzyć, że przy podpisywaniu kontraktu nie przyszło im przez myśl "a co jeśli...".
  • Odpowiedz
@tenportaltodno: kontrakt Rekklesa obok Capsa był najwyższym w lidze i to jest tajemnica poliszynela. Minimalną zarabiają tylko nowicjusze przychodzący z lig regionalnych. Reszta ma 100k+, bliżej 200-400k rocznie. W tym samym materiale który podlinkowałem, gdybyś zadał sobie trud przesłuchania, to byś się dowiedział, że za czasów Caedrela w XL zarabiał 120k rocznie i powiedział, że na 50 graczy w lidze, te je 120k ustawiało go w najgorszej 10 zarabiających.

To są
  • Odpowiedz