Wpis z mikrobloga

@przeczki: Jak chodzi tylko o to, żeby spać, a nie żeby się wyspać to spoko. No i alkoholizm w pakiecie ( ͡ ͜ʖ ͡)

Ogólnie to polecam zacząć od ogarnięcia trybu życia. Wyrzucić śmieciowe żarcie, zwłaszcza na noc, ogarnąć (w miarę) regularność posiłków, pić dużo wody, odstawić kawę po południu. I najlepiej wieczorne oglądanie TV zamienić na książkę albo zakupić takie okulary pomarańczowe co blokują wydzielanie
kilka razy użyłem melatoniny i efekt był bardzo dobry. Jedyny problem był taki, że jak "przesiedziałem" moment, w którym następowała senność, to miałem gwarantowane kilka bezsennych godzin.


@nabrzmialy: dokładnie tak samo mam. Ale działa jak bajka.

Do tego polecam zatyczki do uszu i opaskę na oczy. Dla organizmu jest ciemna i głucha noc w srodku dnia przy otwartym oknie.
@slkt miras, doraźnie możesz stosować ale niestety obecnie nie istnieja tabletki które są w stanie wprowadzić cie w regenerujący sen - identyczny jak byś sam zasypiał.

Leki/alko I reszta działa na zasadzie odcięcia świadomości. Więc owszem śpisz ale nie następuje regeneracja taka jak powinna.

Tutaj wykład profesora który bada sen od 15 lat - żeby nie było że wyssałem te rewelację z palca

https://youtu.be/vCEjNNCFR5c
@slkt: mi ostatnio bardzo pomaga słuchanie podcastów/filmików na YT. Po jakimś czasie słuchania jak już widzę że na chwilę "odleciałem" i nie wiem o czym było gadane, to normalnie gaszę światło i kładę się spać. Szybko zasypiam. Co do jakości snu, to oczywiście istotne jest żeby nie napchać się na noc, ale też zauważyłem że iść spać głodnym też nie pomaga :)
@slkt: jeśli kiedykolwiek miałem problemy z zaśnięciem to z powodu głowy. Jeśli masz problemy osobiste i o nich myślisz to rozbiegane myśli nie pozwalają na sen. Innych problemów (no może poza bólem zęba) nie kojarzę. Zatem najlepszym sposobem jest rozwiązanie tych problemów i uśniesz snem sprawiedliwego a jeśli nie można z jakiś przyczyn to zalecam odbieganie myślami do pierdół (np. odtworzyć w myślach intro bajki o smerfach) i jest szansa że
@slkt: ja miałem kilka lat temu zajebiste problemy z zasypianiem i mimo wstawania o 7 rano to byłem w stanie zasnąć dopiero w okolicach 3-4. Jestem dawno po etapie ketretu, tricotto, pramolanu, asertinu i innych dziadostwach, które robiły znacznie więcej szkody niż pożytku. W aptece polecono mi tabletki ziołowe, 90 tabletek kosztuje jakieś 25zł, biorę 2 godzinę wieczorem i śpi się rewelacyjnie. Polecam spróbować zamiast walić do bezsenności jak z armaty
Pobierz
źródło: comment_1667550942rkJY1zNTOyvnlkmMBt0ntb.jpg
@slkt: Psychiatra + Pregabaline + Mirtor + CBD

Kiedyś miałem Trittico ale na mnie nie działał - dostałem po nim paraliżu przysennego. #!$%@? stan. CBD na mnie nie działa - nie czuje żadnej różnicy po zażyciu kilku kropel.

Niestety po Mirtorze mam do południa zmułę a poza tym przytyłem z 62kg na 82 kg co akurat mi odpowiada bo byłem straszny suchar.

Aha doraźnie Zopiklon jak już jest bardzo źle że
@slkt: kolega dorzucił do paczki peptydów DSIP do nosa. Też miał problemy z zasypianiem i budzeniem się, teraz śpi jak dziecko. Co prawda 130 ziko, ale zdaje się, że na miesiąc starcza.