Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz w życiu byłem świadkiem czegoś takiego. Byłem w Biedronce na zakupach. Idę do kasy, staje w koleje. Nagle jakiś 5 letni chłopak, pyta się taty czy może wziąć Kinder niespodzianke. Ten ojciec patrzy na gotówkę ile ma w ręce i chyba policzył, że mu nie starczy. Odłożył piwo, które miał na taśmie na bok i dołożył do zakupów ta Kinder niespodziankę.
Tak mnie wzruszyła ta sytuacja, że wziąłem to piwo dołożyłem do swoich zakupów i dogoniłem tego gościa. Powiedziałem, że czegoś zapomniał. Akurat miałem też jakieś piwo, które miałem wypić w domu. Zaproponowałem, że możemy się napić. Wyzerowalismy sobie to piwko w parku. Młody wciął Kinder niespodziankę i wszyscy byli szczęśliwi. Czuję, że zrobiłem dobry uczynek.

#logikaniebieskichpaskow #truestory
  • 30
  • Odpowiedz
@rozdartapyta No wiadomo, że w logice wykopków moralności obrońców jedno piwo tygodniowo, ba, miesięcznie, to ciężka degeneracja, chlanie ciężkie nałogowe, bo przecież gdyby nie musiał to by tego jednego piwa w miesiącu nie pił, a widać musi.
  • Odpowiedz
od razu alkoholik, gościu miał jedno piwo na taśmie


@mdlejtecole: już samo to, że typ będący z dzieckiem na zakupach zgadza się na piwo w parku z obcym chłopem powinno dawać do myślenia xD
  • Odpowiedz