Wpis z mikrobloga

#pieklomezczyzn #holandia #metoo

W rolach głównych: Krzysiek, Julka, Babcia Julki, Patrycja
Miejsce akcji: Holandia

TL;DR: 6 msc wiezienia za to ze moja byla toksyczna kobieta spadla ze schodow nic nie pamietala kompletnie nic wmawiaja mi ze ja pobilem a ja nawet zadnego sladu

sytuacja miala miejsce w Holandi nowe mieszkanie nowa praca wprowadzilismy sie 26 lutego b.r mowie
- swietujemy
pijemy winko jestem szefem kuchni wiec cos ugotuje wszystko fajnie pieknie pijemy jemy mamy ochote na siebie sex fantastyczny wszystko ok mowie
- kladziemy sie spac bo rano o 4 musisz jechac do pracy
ona mowi ze
- jeszcze do kolezanki zadzwoni...

zasnalem budze sie po godzinie wsadzila mi jezyk w usta i sie do mnie dobiera ocknalem sie mowie czemu nie spisz na 4 do roboty a ona to ja sie do b dobieram a ty taki #!$%@? do tych dziwek majac na mysli moja byla zone i corke

mowie #!$%@? mozesz ty jutro z samego rana na pokoj jakis do wynajecia bo tutaj wszystko jest na mnie ona tak to zobaczysz jak cie zalatwie pomocy ratunku krzyczy niech ktos wezwie policje mowie uspokoj sie bo nas wyrzuca z mieszkania nie docieralo mowie dzwonie do jek babci ona ja ogarnie dzwonie babcia odbiera mowie jej o wszystkim ze pijana kreci akcje babcia mowi
- daj ja do telefonu no to mowie
- Julka trzymaj tel gadaj z babcia
ona jeb trzaska drzwiami i zbiega na dol 1 pietro ja jej nie gonie #!$%@?

wreszcie mam spokoj kontynuuje rozmowe z babcia dowiaduje sie ze ciagnie hajsy na studia ode mnie od babci od ojca i od matki po 500zl w tym samym momencie koncze z babcia rozmowe mowie ze
- ja chce spokoj ide ja szukac i postaram sie zeby bylo spokojnie

i co

znajduje ja na schodach cala zakrwawiona obita twarz

mowie
- cos ty sobie narobila menelu
tak tak dokladnie sie wyrazilem zbieram ja ryj #!$%@?... wnosze na gore brudzi sciany na klatce mowie
- nie rob tego bo nie mamy kasy bedzie trzeba malowac a nie mamy kasy po przeprowadzce

i co wyje z bolu pytam
- dzwonic na karetke
- nie nie dzwon nie mam ubezpieczenia pzytul mnie
- nie nie bede przytulal menela kupilas wino jak spalem gdzie twoja odpowiedzialnosc
ona wyje dalej klekam na kolana blagam zeby nie krzyczala ona zebym ja przytulil bo jest jej zle ja mowie
- poloz sie na lozko
obmylem wytarlem krew ale coraz bardziej spochnieta poszla spac
nareszcie...

dzwonie do jej psiapsi
opowiadam o wszystkim mowie
- Patka ona wyglada jak by ktos ja pobil nie wiem co mam robic spi poki co
Patka mowi
- ogarnijcie sie wreszcie i nie #!$%@?

odpowiadam ze
- ja nic nie zrobilem spalem a ona poszla do knajpy w ktorej pracuje i wziela wino na zeszyt bo nie dopita byla wyglada strasznie co mam robic odp.
- Idzcie spac rano sie wyjasni

zaczolem pompowac materac i sie obudzila wyje dalej blagam
- chcesz zawioze na szpital
nic nie odpowiada widac ze ja boli mowie
- jak sie nie ogarniesz uciekam z tad
zero reakcji caly czas tylko lament i krzyk wkoncu zakladam buty i zaczynam wuchodzic mowie #!$%@? to nie chce lipy w nowym mieszkaniu shodze po shodach ona mnie goni uciekam... przebiegam na drugi koniec ulicy odwracam sie a ona wbiega do mojej knajpy i gada z wlascielami ja nie wiem co mam robic panikuje i ide pod auto pale 2fajki i wracam

mowie nic nie zrobilem jakos sie wyjasni
wchodze do mieszkania
pusto swiatla zapalone
wypilem lyka wina i czekam az wkoncu zasnalem

po pol h budzi mnie policja aresztuja mnie wioza mnie na dolek budze sie rano szok nie wiem co z nia policjanci mowia ze ja pobilem opowiadam jak bylo ona obrazenia tylko twarzy plus zlamany kciuk mowie jest krew na schodach z tamtad ja zbieralem mowia ze nie ma zadnej krwi gadam z adwokatka mowie jej gdzie bedzie krew ona jedzie na miejsce zdarzenia znajduje ja krew na scianie oraz na podlodze pod schodami rano przesluchanie i mowia ze mam zakaz kontaktu martwie sie nie wiem co sie dzieje z moja kobieta masakra przesluchanie i nagle info

zostajesz zatrzymany pod zarzutem pobicia

ona nic nie zeznaje bo nic nie pamieta mowi w zeznaniach ze nigdy jej nie uderzylem nie wie co sie stalo po 2 tyg druga sprawa ona zlozyla zawiadomienie ze ja bilem i kopalem ale w miedzy czasie pisze z moja mama ze nic nie pamieta pytam jak to mozliwe ze zeznaje nie prawde nie wierze w to co sie dzieje siedze w wiezieniu nie mam nic 3msc pozniej jade na sprawe ona wysyla list do sadu ze nic nie pamieta ze jej nigdy nie bilem

sad w holandi skazuje mnie na 6msc wiezienia

mowi ze nie mam sladow na rekach to pewnie ja skopalem

wziela odszkodowanie 5tys euro i koniec zwiazku

wyszedlem wkoncu wiezienie w holandi da sie przezyc ale wracam konto puste nie mam swoich rzeczy sad apelacyjny napisal ze jest wiele zastrzezen co do prowadzonego sledztwa czekam na apelacje ona ma #!$%@? ja mam zakaz kontaktu nie wiem jak mam udowodnic swoja racje jestem zalamany... staje juz na nogi ale co ona sobie mysli zrobila to specjalnie zy coo
  • 3