Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Śląsk - Turk Telekom - 71-75 w 4. kolejce rozgrywek EuroCup. Co by nie mówić, Śląsk był najbliżej zwycięstwa w tegorocznej edycji, a zespół z Ankary zagrał bardzo słaby mecz, na pewno najsłabszy z tych, które rywale Śląska zagrali przeciwko nim. Wrocławianie podali jednak rękę gościom - 6/17 z linii, masa niczyich 50/50 piłek dla Turków, problemy na własnej tablicy i totalnie chaotyczna końcówka. Mecz wyrównany w sumie od początku do końca, różnice wahały się od -6 do +6, tyle że od stanu 71-74 na 2:44 do końca Śląsk nie zrobił zbyt wiele by pokonać rywali. Pudło Kolendy za 3, pudło Martina z półdystansu (nie da się trafiać 100% takich rzutów), wejście w tłok i blok na co raz bardziej fatalnym Morganie, jeszcze kolejne pudło za 3 Kolendy przy rzucie na 46s na remis, gdzie decyzja wydawała się za szybką. Przed meczem pisałem że mecze z takimi zespołami Śląsk może wygrywać tylko jak zdarzy się coś niespodziewanego, tymczasem tego meczu nie wygrali kiedy zdarzyło się coś niespodziewanego (Turcy byli "optycznie" słabsi).

W statystykach:
Śląsk: 17pkt., 5as., 4 przechwyty Jeremiaha Martina, który wyglądał dziś ok, a i tak jakoś denerwuje swoją grą w ataku, 15pkt. Łukasza Kolendy, który ciągle robi postępy, 12pkt., 9zb., 5as. Jakuba Nizioła, który jest na parkiecie wszędzie, a jednocześnie ma za gorącą głowę żeby teraz być liderem. Connor Morgan? 9pkt., 3/8 z gry, 1/3 z wolnych, 3 straty - przypomnę - przychodził w roli 2 opcji w zespole.
Turk Telekom: znany z PLK Tony Taylor dobrze prowadził grę, rzucił 11pkt., liderem był Jerian Grant (15pkt., 7zb., 8as.), świetnie zagrali też często mniej widoczni w ataku Nate Sestina (14pkt., 4 trójki) i Tyrique Jones (12pkt., 8zb.). Najlepszy dotychczas w sezonie Axel Bouteille miał 3/13 z gry.

Turcy z bilansem 3-1 umacniają się w górnej części tabeli, Śląsk z bilansem 0-4 umacnia się w dolnej. 0-3 ma jeszcze Trento, ale grają jutro, a Londyn za chwilę będzie miał 1-3 bo przegra swój mecz. Wszystkie inne zespoły mają min. 2 zwycięstwa po 3 lub 4 meczach.
Następne spotkanie Śląsk zagra z Grekami z Patras za 3 tygodnie, po przerwie na reprezentacje. Być może wróci 1 lub 2 zawodników obecnie kontuzjowanych i część obecnych problemów nie będzie już wymówką.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Śląsk: 17pkt., 5as., 4 przechwyty Jeremiaha Martina, który wyglądał dziś ok, a i tak jakoś denerwuje swoją grą w ataku, 15pkt. Łukasza Kolendy, który ciągle robi postępy, 12pkt., 9zb., 5as. Jakuba Nizioła, który jest na parkiecie wszędzie, a jednocześnie ma za gorącą głowę żeby teraz być liderem. Connor Morgan? 9pkt., 3/8 z gry, 1/3 z wolnych, 3 straty - przypomnę - przychodził w roli 2 opcji w zespole.


@cult_of_luna: Nie
  • Odpowiedz
@cult_of_luna: a daj pan spokoj. Fatalne zbiórki w obronie, pudła spod kosza, głupie straty, skutecznosc w osobistych to był dramat sam w sobie, zero kontroli i pomysłu, chaos. Końcówka to w ogole dramat jakiś. Jakby ta narwana trójka Kolendy nie wypadła z kosza, to pewnie oceny byłyby 2x lepsze :P
  • Odpowiedz