Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej, pytanie do ludzi na #b2b i #programista15k. Dostałem propozycję kontraktu od firmy z Niemiec. Dają mi x eur za dzień roboczy, przy czym tylko przez 220 dni w roku, reszta to bezpłatny "urlop". Tłumaczą to tym że nie stać ich żeby zapłacić za wszystkie dni w roku. Wychodzi na to że tych dni gdzie nie mogą mi płacić jest ponad 30. Oczywiście wiem że nie jesteśmy w stanie pracować pełny rok (nawet z powodu świąt państwowych) ale czy taki zapis nie jest wg Was jakąś czerwoną flagą? Co o tym sądzicie? Wydaje mi się że lepiej jest jakbym sam mógł dostosować kiedy i ile mnie nie ma niż jakby to kontraktor robił za mnie, ale tak jak wspomniałem to mój pierwszy kontrakt tego typu i może to norma, nie wiem...

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63601e3907915b1a6afc6486
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 9
Banki potrafią sobie zrobić przymusowe 3 tygodnie wolnego od połowy grudnia i #!$%@?, masz nie pracować


@WyjmijKija: z ciekawości które?

Znam kilka i nigdy nie słyszałem o takiej praktyce chociaż faktycznie grudzień to wszędzie change frezze