Wpis z mikrobloga

Lubie takie dyskusje na tagach #budujzywkopem #budowadomu #mieszkanie
Kiedyś już wsadziłem kij w mrowisko jeśli chodzi o aneksy kuchenne, szeregowce, a teraz pora na coś poruszonego pod innym tematem - łazienka przylegająca do sypialni.

Ludzie wytykali mirkowi, że w swoim projekcie tego nie uwzględnił i zdecydowanie jedna łazienka powinna być dostępna tylko z sypialni rodziców.

Ja się pytam - po co? Czy ma to jakieś praktyczne rozwiązanie czy tylko branie wzorców z filmów gdzie to master bedroom jest połączony z wielką łazienką i jest cool i trendy?

Wiadomo, że pewnie chcą mieć osobistą przestrzeń do której dziecko czy gość nie wejdzie, ale mówiąc szczerze nie czułbym się komfortowo.

Nie wyobrażam sobie wieczorem, jak żona się do łózka kładzie, iść 2 metry dalej, zamknąć drzwi i walić kloca, potem szybko zatrzaskując za sobą co by smród nie wleciał.

Plus zero plusów tu widzę gdy wstajecie o różnych porach. Jak ktoś budzi się godzine wcześniej to wychodzi z sypialni i druga osoba ma spokój.
A tak? Poranna toaleta, prysznic, szykowanie się, malowanie, suszarka - a ty wszystkiego słuchasz próbując zasnąć za tekturowymi drzwiami.
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ATAT-2:

Co do chodzenia w negliżu, to zaskoczyła mnie dyskusja powyżej, bo IMO @Pantegram pozamiatała. W stroju niekompletnym pokazujemy się tylko ludziom, którym gotowi jesteśmy pokazać się nago. Granica nie przebiega między golizną a przysłonięciem się jakimś łachem figowym, tylko między kulturą a jej brakiem. W pierwszym odruchu pomyślałam stereotypowo, że wszystko przez PRL, stłoczył ludzi w klitkach i komunałkach z WC na zewnątrz, i zdegenerował kulturę życia codziennego.
  • Odpowiedz
@herbatananoc: Wiesz jak jesteś naturystą to jedno, ale nie powinno się zmuszać innych aby również nimi byli. Ja zawsze wyznaje podejście, że póki to co robisz nie wpływa na inne osoby albo inne osoby się na ten wpływ zgadzają to rób sobie co chcesz. Chcesz sobie chodzić nago po mieszkaniu i twoja partnerka się na to zgadza = baw się dobrze. Chcesz chodzić nago po ulicy = no chyba nie.
  • Odpowiedz
  • 0
@lobo ah ta kultura wstydu... Tak, nie raz widziałem nagich rodziców a oni mnie od dzieciństwa.

Ale rozumiem ze dla ciebie nagość to właśnie temat tabu i jak miałbyś stanąć nago przed kimś to byś sie spalił ze wstydu. Są różne kultury, jedni chodzą do sauny, a inni s--s pod kołdrą. Co kto lubi
  • Odpowiedz
@ATAT-2: łazienka przy sypialni to bajer, koniec kropka. A na bajery stać kogoś, kto nie ma co z kasą robić. No i w niektórych przypadkach może to być niepraktyczne, jeśli mamy tylko 2 łazienki w domu, w tym jedna "tylko dla rodziców", to w przypadku rodziny co najmniej 2+2, albo gości w domu, ta jedna "ogólnodostępna" łazienka to mało, i trzeba będzie chodzić się umyć czy wylać przez pokój.
  • Odpowiedz