Wpis z mikrobloga

Mireczki, ciekawa jestem waszej opini, zarowno spadkowiczów jak i naganiaczy :)
Siedzę za granicą, #nieruchomosci tutaj są bardzo drogie i nie chce się pakować w tak wysoki kredyt, poza tym gdzieś w głowie i tak tli się myśl o powrocie do PL za parę lat.
Mam jakaś gotówkę na wkład własny, wstępnie się dowiadywałam, że kredyt w PLN dostanę, po spełnieniu kilku warunków. Spłacałabym go zarabiając w obcej walucie, więc spokojnie starczy mi na miniratkę.
Mam 2 pomysły w głowie:
1. kupić 4 pokojowe mieszkanie i wynająć na pokoje, a jeśli kiedykolwiek wrócę do PL to wyremontować pod siebie. Kredyt będzie dość wysoki wiec spłata zajmie mi optymistycznie 5 lat, a może i więcej, więc raczej wrócę do PL zanim go w pełni spłacę.
2. Kupić 2-pokojowe pod wynajem. Spłata zajmie mi około 2 lat i ten okres na pewno będę jeszcze za granicą. Jak wrócę do PL to kupię drugie mieszkanie dla siebie, a ewentualny zysk z wynajmu tego mieszkania przeznaczę na spłatę kredytu na swoje.

Skłaniam się ku opcji drugiej, ale zastanawiam się cały czas jaką decyzje podjąć i ciagle wydaje mi się że o czymś zapominam w swoich rozważaniach. #kredythipoteczny #mieszkaniedeweloperskie #emigracja
  • 5