Wpis z mikrobloga

Czy w Krakowie jest dużo bogatych ludzi?

Moja siostra zarabia okolo 5k na ręke i jej mąż podobnie, a mimo to mowi, że jakby miała dziecko, to wolałaby aby chodziło do szkoły u nas na podkarpaciu, bo tam w krakowie jest pełno bogaczy, a dzieci źle reagują jak widzą ze inny ma cos czego oni nie mają, przez co czują sie gorsze. A do tego bogate oskarki też patrzą na biedniejszych "z góry"

Ponoć brat mego szwagra tez takie wnioski wyciągnął, a on zarabia nawet wiecej od nich.

Zresztą, tak troche #!$%@?ąc - nawet czytając wypok wydaje sie, ze ludzie maja duzo pieniędzy i takie 100zł w restauracji to grosze - tą inflacje chyba podbijają programiści

#krakow #przemyslenia #pytanie #podkarpacie
  • 47
  • Odpowiedz
@essos: na szczęście mam pełne statystyki zarobków z Krakowa w głowie, więc bez problemu odpowiem.

Ja mam 2 siostry w Krakowie, obydwie ze znajomoscią jezykow i obydwie cos kolo 5k zarabiaja

spójrz na jakim poziomie żyją, na co sobie mogą pozwolić. Jeśli ci to odpowiada to znaczy, że wypłata 5k jest i dla ciebie wystarczająca i nie zadawaj gównianych pytań w internecie.
  • Odpowiedz
na szczęście mam pełne statystyki zarobków z Krakowa w głowie, więc bez problemu odpowiem.


Przecież nie odpowiedzialeś..

spójrz na jakim poziomie żyją, na co sobie mogą pozwolić. Jeśli ci to odpowiada to znaczy, że wypłata 5k jest i dla ciebie wystarczająca i nie zadawaj gównianych pytań w internecie.


@Kauabang: Pytanie brzmii, czy w krakowie jest duzo bogatych ludzi i ile sie tam zazwyczaj zarabia
  • Odpowiedz
@Kauabang: Ale ty za to jetes deb bucotwaty. Chyba wlasnie typ, ktorego opisuje moja siostra. I Nie wiem co chcesz udowodnić przez te odzywki. I to pieprzenie o tym co za statystyki z krakowa masz w głowie, a ktorych nie podajesz.

Juz w pierwszej swojej podpowiedzi udowodniłeś ze sam jesteś ograniczony i nie czytasz ze zrozumieniem odpowiadając na pytanie "A jak ludzie zarabiają w tym Krakowie? Często jest to powyżej
  • Odpowiedz
@essos: z zarobkami to jak wszędzie - zależy od branży, doswiadczenia. Niektórzy znajomi lecą na minimalnej, inni zarabiają po 20k. Jak wszędzie - zależy. Nie ma co uogólniać, że ludzie w Krakowie są "bogaci" , bo raz, że to dla każdego znaczy co innego, a dwa, że koszty życia też są "bogatsze" w stosunku do małej miejscowości. Ktoś Ci tam wyżej podsumował +/- koszty na singla bez swojego mieszkania.
  • Odpowiedz
Niektórzy znajomi lecą na minimalnej, inni zarabiają po 20k


@kasiknocheinmal: Pytanie wlasnie czy duzo jest takich co zarabiają te 20, 15k, czy nawet 10k. Bazując na podkarpackich dosswiadczeniach, z podstawowki, gimnazjum, technikum a potem ze studiow, to wlasciwie nie przypomoinam sobie nikogo kto jakos specjalnie malby sie wyrozniac pod wzgledem bogactwa.. w podstawowce / gimnazjum, pamietam ze tylko jedna osoba sie wyrozniala, ale przez to ze tylko jedna, to nikt
  • Odpowiedz
w miastach są wyższe stawki bo życie w dużym mieście jest droższe


@bafficze: A drozsze życie jest dlatego, ze są wyzsze stawki i ludzie łatwiej wydają pieniądze... wiec wyzsze place raczej nie biorą sie z wyszych kosztow życia, tylko biznes sie lepiej kręci. W malych maistach pewnie teraz życie jest tak drogie, jak w tym krakowie z 1,5 roku temu, a place wcale tak nie rosną
  • Odpowiedz
Czesto jest to powyzej 5k?


@essos: jest więcej miejsc gdzie zarobisz dobrze, których nie ma w małych miejscowościach. Lekarze specjaliści, prawnicy, inżynierzy, ale na zwykłych stanowiskach zarabia się normalnie

@PiersiowkaPelnaZiol: większość ludzi zarabia bez szału, ale się tym nie chwali, dla mnie był to impuls do #emigracja
  • Odpowiedz
@Atreyu: I gdzie wyemigrowaleś? Też od dawna mi to chodzi po głowie, ale zazwyczaj wstrzymywala mnie mysl ze tam pewnie nie znajde sobie zadnej roboty wktorej mozna sie jakos spinac po szczeblach, nie bede sie rozwijał i na zawsze pozostane robolem, a i pewnie trudniej znaleźć babe wśród zachodniego towaru, pracując jako robol
  • Odpowiedz
jest więcej miejsc gdzie zarobisz dobrze, których nie ma w małych miejscowościach. Lekarze specjaliści, prawnicy, inżynierzy, ale na zwykłych stanowiskach zarabia się normalnie


@Atreyu: Moj ojciec pracuje w budowlanej firmie, chyba ze 30 lat i to nie zwykły robol, a coś w stylu majstra ktory mowi ludziom co mają robic i dogaduje sie ze zledeniodawcami, nawet rozdaje ludziom wypłaty, a zarabia na papierze najniższą krajową + coś pod stołem -
  • Odpowiedz
@essos: W krakowie kest mnostwo ludzi zyjacych na pokaz, fajne ciuchy, dobre knajpy, ladny samochod, 10 kredytow, dlugi i zupki chinskie jak nikt nie widzi( ͡° ͜ʖ ͡°) Zyje w tym miescie 30 lat, w dzielnicach mieszkalnych jak huta, ruczaj etc etc to zjawisko jest marginalne natomiast w tych nowyszh i bardziej obecnie 'prestizowych' jest to co opisalem na poczatku
  • Odpowiedz
@essos: 5 k zł miesięcznie czy łącznie 10k to nie są duże pieniądze. Jeżeli ktoś dzisiaj odda z tych 10k 3,5-5 na kredyt to już właściwie zostaje tyle by jakoś dociągnąć do pierwszego. A co do szkoły to ich decyzja. Oskarki są wszędzie. Wczoraj poznałem 21 latka który chodzi w butach za 8 tys złotych i zegarku za 50 tys. Co prawda pracuje już ale to świadczy o pewnej dysproporcji
  • Odpowiedz
@essos: Można być osobą bogatą albo żyć jak osoba bogata (ew jedno i drugie). Zacytuje autora bloga inwestomat:

Dokłada się do tego polska mentalność, która promuje „widoczne bogactwo, czyli markowe ubrania i szybkie samochody od bogactwa niewidocznego, czyli tego, które nie rzuca się w oczy, ale może dać prawdziwy „luz i wolność od stresu w kontekście utrzymania siebie i swojej rodziny.


https://inwestomat.eu/dlaczego-polacy-nie-inwestuja/
  • Odpowiedz
Pytanie wlasnie czy duzo jest takich co zarabiają te 20, 15k, czy nawet 10k.


@essos: poszukaj w takim razie danych ze spisu powszechnego, powinny być takie informacje. Jeśli ktoś tu zarabia 5k, to wyda około 3k na kawalerkę przy wynajmie, do tego liczmy na okrągło 1k jedzenie i jakieś podstawowe kosmetyki/chemię domową. Telefon, net, dojazdy i masz niecały 1k rezerwy finansowej. Trochę mało na jako-takie poczucie bezpieczeństwa finansowego, gdyby np.
  • Odpowiedz