Wpis z mikrobloga

Wróciłem przed chwilą z grobu mojej tomaszowskiej rodziny i powiem tak, nigdy więcej tak późno przed 1 listopada.

Całkiem porządnie ubrany rezolutny facecik pod 70tkę, z grabkami przyszedł pod śmietnik. Tam już czubato. Wyciąga z tej kupy reklamówkę, rozsypuje znajdujące się w niej liście i inne brudy z ziemi a jako, że trochę powiewa leci to na najbliższe dopiero co umyte groby. „Się skorzysta”, „z głową”...tylko JA. Rzuciłem wiązankę, wróciłem do domu. Nie ma sensu się użerać. #swietozmarlych #1listopada #groby #cmentarz
  • 6
@Poludnik20: tam pewnie jakaś całkiem świeża kia stoi pod cmentarzem. Ludzie mają poczucie, że całe życie mogą przejechać na kimś i WIELCE są zdziwieni jeśli kawałek nie mogą, a przeważnie to tylko muszą poczekać.
@Poludnik20: jutro wrzuci 20 złotych na zbieraczy datków którzy na gorbach robią sobie kampanię, stopniałego ostatnio klubu miejskich radnych. I git. Udało mu się w życiu. Dmuchnąć reklamówę z cementarnego śmietnika. Zero honoru, zero zasad, wszystkie chwyty dozwolone. Obrzydliwe.
@Poludnik20: ja też potrzebowałem torby chociaż z jedną przyszedłem. Na szczycie były kartony chyba po większych zniczach. Jakąś starą chrzantemą plastikową ją zrzuciłem sobie, upchnąłem liście w kartony, zresztrą bez wysiłku. Prostaczek–cwaniaczej wywalił śmieci z czyjejś reklamówy, wszystko lata, Un ma! Un jest kontent.

Na mój górb się nie sypało, jest wewnątrz, ale jak tak można.
@Poludnik20: ale podnioslo mi sie cisnienie, zalozylem kurtke podnioslem plecak, wyszedlem. Akurat 9 podjechala na Grota, pod sam dom mnie przywiozla. I swietnie, cos poczytam, cos poslucham. Jak najmniej kontaktow na prowincji, bo tu od czasow zlodziejstwa wYngla z wagonow - i to przez ludzi ktorzy mogli zarobic legalnie, jak moj ojciec - niewiele sie zmienilo.