Wpis z mikrobloga

Gp Meksyku, red bull jak zdążył nas ostatnio przyzwyczaić tempem wyścigowym jest poza zasięgiem innych ekip. Max odjechał na bezpieczną odległość, drugi podąża Perez, kilka sekund za nim Leclerc. O pozycje 4/5 walczy Lewis z Carlosem.
Gdy wszystko wydawało się być pod kontrolą Holendra coś złego stało się na pitstopie, znowu to feralne lewe koło. Max wyjechał ledwo przed Charlesem, ze sporą stratą do Checo. Nie było sensu puszczać komunikatu radiowego bo były tam same przekleństwa, część osób węszy spisek że zespół chciał dać zwycięstwo Checo w domowym wyścigu. Jednak Vesrtappen miał inny plan na ten wyścig, pełen złości i pasji zaczął odrabiać straty do zespołowego partnera. Co chwilę uspokajany na zmianę przez inżyniera i Christiana Hornera.
Przenieśmy się jednak na chwilę do bolidu Checo, meksyk jedzie na prowadzeniu z tym swoim durnym uśmieszkiem skrywanym przez kask jednak jego niepokój wywołuje coraz lepiej widoczny w lusterkach bolid z nr 1, sam niedowierza że Max mógłby odebrać mu zwycięstwo na jego ziemi, przecież tak posłusznie mu paziował przez dwa sezony, był dla niego na każde zawołanie, dla pewności postanowił się spłakać przez radio. Trwa wzmożona wymiana komunikatów na linii Perez - red bull oraz red bull - Vesrtappen ale Max już nawet nie odpowiada, postanowił postraszyć trochę Pereza. Pierwsza próba: za daleko, tylko pokazał się w lusterku, druga próba: Perez schodzi do wewnętrznej i broni pozycji, trzecia próba: Max postanawia nurkować robi divebomba, Perez nie odpuszcza schodzi do wewnętrznej i mamy kontakt! Oba red bulle poza torem i poza wyścigiem.
Młody Vesrtappen jak poparzony wyskakuje z bolidu i biegnie do meksyka który nie może wypiąć pasów, holender wali go po kasku krzycząc coś po niemiecku. Widząca to spora grupa gringos z maczetami wdziera się na tor, Max musi ratować się ucieczką na skuterku stewardów. Kibice gonią Maxa, sędziowie szukają w regulaminie co zrobić w tej sytuacji, póki co mamy żółtą flagę w sektorze trzecim. Filip Kapica nie wierzy w to co się dzieje, nie może doczekać się nowego sezonu netflixa.
Gdy sytuacja się uspokoiła wyścig wznowiono, wygrał Charles Leclerc, drugi był Carlos Sainz zapewniając dublet ferrari a podium uzupełnił Lewis Hamilton.
Następnego dnia prezydent Meksyku wydał oświadczenie że Max Vesrtappen ma dożywotni zakaz wstępu do ich kraju #f1
  • 2