Wpis z mikrobloga

no i co... jakoś się te ruski nie poddają masowo nawet w takiej sytuacji przyparci do muru :-/


@niewiempoco: @krabXT: @niewiempoco: ja mam kilku rusków w zespołach w Szwajcarii i na Litwie. Ludzie od lat mieszkający w EU. Na początku wojny wszyscy byli jej wielkimi przeciwnikami. Wklejali ukraińskie flagi, brali aktywny udział w zbiórkach itd. Sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy sowieci zaczęli zbierać baty na froncie. Teraz generalnie powtarzają
@Mistrz_Motyl: Mogę tylko spekulować ale to powszechne zjawisko. "Byliśmy przeciw głupiej i niepotrzebnej wojnie, atakowaniu suwerennego państwa itp. Teraz jednak, skoro już zaczęliśmy musimy to wygrać bo los całej Rosji od tego zależy". Takie myślenie jest bardzo racjonalne a syndrom otoczonej twierdzy całkowicie uzasadniony. Russcy walczą o być albo nie być - przegrana wojna to będzie koniec FR.
@jaroslawt: > przegrana wojna to będzie koniec FR.

Zastanawiam się czy aby na pewno. Jest to cały czas powtarzana narracja (tak przez samych Rosjan jak i komentatorów). W mojej ocenie Rosjanie tak mówią żeby nadać tej wojnie jakiś sens (poczucie zagrożenia dla opinii publicznej), a zachodni komentatorzy przedstawiają troche myślenie życzeniowe.

Rosja wojnę przegra, wycofa się (przynajmniej częściowo z ukrainy) z podkulonym ogonem, Putin odejdzie w ten lub inny sposób. Ale
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@krabXT: W takich warunkach się nie bierze ludzi w niewolę bo nie wiesz ilu jest w okopach i czy gość który jest w okopie a właśnie #!$%@? Ci kumpla nie będzie udawał że się poddaje żeby Ciebie też #!$%@?. Myśl trochę. Jeńców się bierze w warunkach kiedy się wie ilu jest wrogów więc kacap po prostu nie był idiota i wiedział że i tak go odjebia.