Wpis z mikrobloga

Siema.
Spotkalem sie z dziwna sytuacja. Zdarzylo mi sie zepsuc drona - dji mini 2. Odnioslem do serwisu, gdzies po
tygodniu dzowni Pan z informacja ze naprawa 800zł i pyta czy akceptuje no to ok ok, nie wnikalem zbytnio w szczegoly. Dzisiaj podjechalem po niego, bo byl gotowy i dostalem nowego zapakowanego, a nie starego naprawionego. Na moje pytanie dlaczego nowy, a nie tamten, dostalem odpowiedz, ze nie ma co sie tym interesowac i lepiej ze jest nowy. Ktos kiedys mial podobne przygody?

#dji #mini2 #drony #kiciochpyta
  • 14
@kolotego: a nie oddali, a lepiej nie mowic xd

@fotograf_warszawiak: ciekawe, po prostu dziwne w takim razie, ze jak raz dzwonilem to gosc mi gada, ze trzeba to zrobic porzadnie po plyta glowna jebnieta, a pozniej okazuje sie, ze nówka.
Jeszcze laska za ladą jakies tajemnice robi to czlowirk sie zaczyna zastanawiac xd