Wpis z mikrobloga

nigdy nie grałem w szachy ale czy to nie jest tak że jakiś mistrz świata (Bobby Fischer?) narzekał już bardzo dawno temu że szachy to zapamiętywanie scenariuszy - i wymyślił jakiś wariant który wymaga o wiele więcej kreatywności - a nie tylko kucia ruchów na blachę?


@fledgeling: no ale chyba narzekał jak już jego mózg nie był na tyle dobry, żeby ogrywać rywali jak wcześniej.

Mnie szachy zainteresowały między innymi dlatego,
  • Odpowiedz