Wpis z mikrobloga

Jako ze dzisiaj byla wzmianka o brutalnym n0rmictwie, ktore doprowadzilo do samobojstwa anona to az sobie przypomnialem o jednej dosc milej rzeczy z okresu gimnazjum, kiedy sam bylem przez 3 lata gnebiony fizycznie i psychicznie przez moja klase.
Mimo ze nie lubie fembotow i ich nie szanuje, a wyjatkow od tej reguly jest niewiele, to akurat jeden z tych wyjatkow byl u mnie w klasie w gimnazjum.
Kiedy jednego razu cale n0rmictwo z mojej klasy jak zwykle nieporadnego mnie przesladowalo, to jeden fembot z mojej klasy sie za mna wstawil. I to nie tak, ze tylko cos tam pod nosem powiedziala, zeby dali mi spokoj, tylko normalnie sie za mna wstawila, mowiac stanowczo, zeby sie kde mnie odczepili i rzucila z rekoma w strone jednego z przesladowcow. Oczywiscie wiadomo, ze te wsiury n0rmickie (3 z 4 glownych przesladowcow to byly buraki ze wsi) nic sobie z tego nie zrobily i drwily z tej sytuacji, ale mimo wszystko jakos tak lepiej sie poczulem, chociaz na chwile. Mimo ze wychodzi na to, ze ten fembot chyba zmienil sie w karynke, to i tak go darze jakims szacunkiem. Na pewno wiekszym niz te Julki z gimbazy, ktore mialy beke z tego, ze n0rmictwo sie nade mna pastwilo, a teraz nagle sie interesuja jakimis psychologiami, problemami ludzi itd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw #szkola ##!$%@? #gimbaza
  • 2