Wpis z mikrobloga

Pamiętam Barneja jeszcze z jego początków przed ujawnieniem mordy, jak kreował się na wyważonego, wpływowego kolesia który ma kasę z różnych „interesów” i znajomości a Szkolna i pomaganie to jego fanaberia i hobby. Szczerze większość widowni się na to złapała mniej lub bardziej, w tym ja. Potem pokazał ryj i zrobił jakąś tam mowę końcową że odchodzi z Uniwersum itp. i też jeszcze miał tam jakiś posłuch i szacunek. Wszystko się popieprzyło jak wrócił, zaczął znowu nagrywać ale już swój content i wyszło że tak naprawdę jest #!$%@? nierobem który drze mordę po wódzie i oskarża wszystkich o swoje niepowodzenia, co jakiś czas w amoku ratując Knura na sygnale. Barnej zaliczył mistrzowską drogę w dół i zrobił z siebie konkretną komedię, wręcz sitcom ku naszej uciesze. #kononowicz #patostreamy
  • 15
@Walter1944: Nie wykluczone, że lata wstecz dobrze prosperował ale teraz to jest TERAZ. Nie jest możliwość "telepania" dobrej kasy na swojej przestarzałej wiedzy. Założę się, że przez ostatnie dwa lata każdy odczuł to na swoim dupsku.
@Walter1944: pamietam bodajże pierwszy atak cukrzycowy „w głowie się kręci się wszystko” jak barnej po niego jechał i robił lajta.

Zaszedł mi za skore wtedy tym, jak wpierał widzom ze smierć krzyska to wina widzów. Ze komentarze widzów doprowadziły do tego itp. „I ty jeden z drugim co oglądacie jesteście winni macie krew na rękach”

Od tego czasu go znienawidziłem.

Interesują mnie jego motywy. Chłop ma żonę wnuki a żyje lumpem
@Towarzysz_Sobaka: Zależy co to znaczy dla kogo „kasa” :D. A drugie że by nie pracował jako cieć na zajezdni jakby miał pieniądze. To był zabieg starego wariata aby wykreować się na kogoś kim chciałby być, w końcu był anonimowy więc mu to uchodziło płazem.