Wpis z mikrobloga

Hej Mirki, potrzebuję porady.

Jakieś półtorej miesiąca temu zacząłem terapię na palenie z użyciem tabletek. Podczas terapii wszystko szło ok, skończyłem ją i niestety głód nikotynowy i natrętne myśli nie odeszły.

Walczyłem dobre półtorej miesiąca z głodem i myślami żeby tylko zajarać aż w końcu napór był tak duży, że pobiegłem po szlugi... Dosłownie czułem się jakbym schodził z heroiny lub cholera wie czego, ogromny głód na fajki, mnóstwo natrętnych myśli uderzyły z taką siłą że nie było mocnych na to.

Macie jakieś pomysły jak rzucić te #!$%@? fajki?

#papierosy #uzaleznienie
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@korpoRator: Tak. Nic to nie zmieniło, po odstawieniu tabletek przeszedłem przez niezłą męczarnie i ostatecznie poniosłem klęskę.

@BarwneMisieKoala: to faktycznie musisz mieć niezłe ssanie nikotynowe( ͡° ʖ̯ ͡°) u mnie zazwyczaj po 10 dniu głód mija. Ale i tak jestem #!$%@?ą i nie umiem rzucic na stałe więc nie doradzę. Powodzenia
@BarwneMisieKoala: Tak poprostu siedzisz i chce Ci się jarać nie do wytrzymania czy to jest przy konkretnych sytuacjach? Bo ja tak mialem ale przy np kawie, piwku. Poprostu przestałem pić te produkty przez pewien czas i nie strugałem tu supermana.


Jak widzisz tyle minęło a dalej coś w człowieku siedzi więc nie przejmuj się totalnie ze po półtorej miesiąca zajarales bo są ludzie co 10 razy rzucali i różnie bywało, życie
@BarwneMisieKoala: Sposób jest prosty( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja skończyłem paczkę i postanowiłem nie palić, i trzymam się juz ponad rok.
A palilem bardzo dużo, do 2 paczek dziennie.
Do pierwszych 3 miechów mnie ciągło... W sumie to dalej mnie ciągnie XD
Ale podoba mi się poprawa kondycji, brak kapcia po alko i wędzonego języka( ͡° ͜ʖ ͡°)