Kupiłem se auto i teraz zawsze jak gdzieś jadę to się boję że się popsuje, co chwilę sciszam radio żeby słuchać czy nic nie stuka albo puka, mega czesto sprawdzam stan płynów, czy nie ma wycieków Ratunku ( ͡°ʖ̯͡°)
@OmgLolWtf Też tak miałem na początku. Potem auto zaczęło się psuć i psuć. Jeździłem na te naprawy kilka razy w roku. Wpakowałem w tamten samochód masę kasy. W końcu stwierdziłem że nie mam siły do tej k#$wy i sprzedałem tamto auto.. Nie zwróciło mi się nawet za te wszystkie naprawy
@OmgLolWtf: w najgorszym wpadku kupisz sobie drugi silnik na szrocie i wymienisz xD jak ma się coś #!$%@? to i tak się #!$%@? w najmniej odpowiednim momencie xD szerokości
Ratunku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@Wssid: albo i nie, co jest czestym wyborem, oceniajac przez pryzmat stanu samochodow w kraju ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Potem auto zaczęło się psuć i psuć.
Jeździłem na te naprawy kilka razy w roku.
Wpakowałem w tamten samochód masę kasy.
W końcu stwierdziłem że nie mam siły do tej k#$wy i sprzedałem tamto auto..
Nie zwróciło mi się nawet za te wszystkie naprawy
XDDD jak mnie #!$%@? takie #!$%@? głupot