Wpis z mikrobloga

@kamiyama89: @robin_caraway: @krL1312: Mogę coś poprzekręcać, ale to jest tak, że Steauę wykupił Becali, ten taki świrnięty milioner, ale część praw została przy armii, która w czasach komunizmu była właścicielem klubu. No i Becali uznał, że on kupujac pakiet kontrolny akcji klubu kupił też takie rzeczy jak herb, itp., a tymczasem armia uważała inaczej. Sprawa poszła do sądu, Becali przegrał (stąd "jego" Steaua nazywa się od paru lat FCSB