Wpis z mikrobloga

Rodzinka 2+1 (9 msc bobas). Czy tylko mnie się wydaje, że budżet domowy przestaje się spinać?
Inflacja zżera nasze wypłaty, żonka jeszcze na macierzyńskim więc o podwyżkach nie ma mowy, sam zaczynam się zastanawiać czy to nie pora na jakieś większe ruchy o podwyżkę minimum 20%.
Nasz budżet często nie spina się w 10k miesięcznie. Lekarze dla dziecka często prywatnie bo na NFZ to by się dostał jakby skończył 18 lat. Żona komplikacje po porodzie też lekarze prywatnie bo nfz to by nie dożyła roczku dziecka. Jedzenie wiadomo, poszlo mocno w górę. Ubranka dla dziecka, fotelik, wózek, wynajem mieszkania to jakaś masakra. Generalnie gdybym dobrze nie zarabiał to byśmy nie dali rady, bo od rodziny wsparcie jest praktycznie zerowe.
Jak to wygląda u Was z perspektywy innych głów rodziny? Szukacie wszędzie oszczędności? Robicie nadgodziny? Podwyżki dostaliście w miarę rozsądne? Zmieniacie pracę? Wykazd za granicę?
Jak u Was wygląda życie z bobasem pod względem kosztów życia?

#rodzina #inflacja #budzetdomowy #dzieci #zakupy #500plus #oszczedzanie
  • 16
@mentari: no niestety, jak się choruje i chce się być wyleczonym w tym kraju to tak mam. Sam fizjoterapeuta kosztuje mnie czasami 600 zl miesiecznie. Ostatnio tez pojawily sie wydatki z nowym wozkiem i fotelikiem. Nie, nie kupuje najtańszych bo chyba bezpieczniej wozic dziecko bez fotelika niż w najtańszym. Do tego studiuje i to mnie też kosztuje kolejne 600. 3k wynajem, jedzenie kolejne 3k, szczepienia nierefundowane dziecka, papersy sersy i jak
@hrum: Pomyśl może nad jakimś pakietem w LuxMed czy innym Medicover? Jak czesto się korzysta to wychodzi taniej.

Ja chodzę na terapie (depresja po porodzie wjechała mocno i już 1,5 roku się leczę), do psychiatry, fotelik czy wózek to jednorazowy wydatek. Ubrania dla dziecka warto kupować z drugiej ręki (bo i tak zaraz wyrośnie), poza butami. A jak kupuje nowe to zazwyczaj w Pepco albo na jakiejś wyprzedaży.

Fakt, też ten
@hrum: ech, no to widzę, że dużo zabiera zdrowie i studia ( ͡° ʖ̯ ͡°) nie masz w pracy jakichś pakietów medycznych, abonamentów? U mnie to dużo odciąża
czy myślałeś o finansach przed tym jak mieliście dziecko, czy sobie poradzicie?


@operen: 18 miesięcy temu nie było tak #!$%@? inflacji; ponadto ciężko też zakładać, że matka dziecka będzie miała ciężkie komplikacje...
@operen: jeżeli chodzi o jedzenie to staramy się jeść zdrowo, czyli dużo warzyw, a że te lidlowe to często shiet który psuje się po 2 dniach to kupujemy lepszej jakości na bazarku. Do tego np nie jemy pszennych rzeczy, a razowe które też jest droższe. Staramy się unikać najtańszych produktów które są słabe jakościowo

@CytrynowySorbet: wliczasz w to też koszt mieszkanie? Czy macie własnościowe bez kredytu?
@hrum: no ok, ale to wychodzi 100zł dziennie na jedzenie. Spokojnie za połowę tegonda się zdrowo jeść. Na mieęcie jedząc nawet by mi tyle nie wyszło
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@hrum: wiele typowo dzieciowych kosztów można obniżyć. Trzeba mieć świadomość, że to co droższe w tym wypadku niekoniecznie znaczy lepsze. Nawet używane rzeczy często były ledwo ruszane, bo inne dziecko mało używało, a cena i tak już leci dwa razy w dół. Na dzieciach i ich rodzicach można czasem taki biznes zbić, że głowa mała. Czas warto przemyśleć czy naprawdę tego potrzebujemy, czy musi być nowe, plus spróbować sprzedać to co
@hrum: Mi się na razie spina, jak chcesz przyoszczędzić na "pampersach" to zainstaluj apke biedronki i poluj na promkę na dady (u nas się sprawdzają). Ostatnio trafiają mi się promki kup 1 paczkę to druga gratis, albo paczka tańsza o 12zł (z 32zł). Musisz tylko przynajmniej raz kupić pampersy bez promocji. Jest też grupa na FB gdzie ludzie wymieniają się kodami na produkty z promocji - można wyrwać tanio masełko i