[GodALLU]

U mnie w mieście jest jeden Douglas i mają ocenę na google 1.6 * xD
Byłem 2 razy i więcej nie będę. Wchodzisz i pierwsze co to podchodzi babka i od razu pyta czego szukasz ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak mówię że sam sobie chciałem zobaczyć to ta przynosi blottery i psika czym popadnie i się pyta czy a może ten a może tamten. Mówię po raz drugi że nie potrzebuje pomocy. Są tetery to sam sobie sprawdzę. Minuta spokoju, odeszła na 2 metry, ale dalej się patrzy. Czuje się nie niekomfortowo w takich sytuacjach jak ktoś się gapi 2 metry od ciebie. Mija minuta, a ta wyskakuje, że mają szampony i odżywki w promocji ( ͡° ͜ʖ ͡°) okropną obsługa.
Chciałbym chociaż raz w życiu pójść tam i psiknąć sobie coś i sprawdzić tak normalnie na luzie, a nie czuć się jak złodziej.
Jest też Sephora i tam jest całkowicie inaczej. Babki na luzie , można pogadać o zapachach a jak widzi się się ogarnia temat to rozmowa się klei i jest po prostu miło. Nie wciskają ci pod nos blotterów z sauvage i BDC.
SEPHORA>DOUGLAS
#perfumy

[SlepyBazant]

@GodALLU: znajoma pracowała w seforze to mówiła, że nienawidzi daglasanek, bo są strasznie namolne, a w seforze jak klient powie, że nie potrzebuje pomocy, to nie. To chyba wynika z ich polityki.

[Mafieusz]

@GodALLU: Racja w 100%. Mam u siebie i douglasa i sephore i jak ide cos niuchnac to sephora, fajnie tak o nawet pogadac o zapachach, jak zauwaza, ze sie znam to nawet nie probuja wciskac tylko mila rozmowka.

[Uncle_Moe_Lester]

@GodALLU: pracowałem kiedyś na stacji i szef kazał mi podchodzić do każdego i pytać się czy mam mu zatankować, każdego jednego. Chłopów 100kg 50cm w łapie, młodych, starych, babek niezależnych i tych miłych, królowych i królów, starych dziadków co 10 razy musisz krzyczeć a Ci odpowie, że nie chce płynu do spryskiwaczy.

Don't hate the player, hate the game ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Milburn]

@GodALLU: Dobrze wiedziec, ze w Sephorze jest lepiej :)

Oni we wszelkich tego typu przybytkach maja plany sprzedazowe, wskazniki % zakupow do ludzi ktorzy weszli na bramce do srodka, testy tajemniczego klienta i jesli szefostwo sobie wymyslilo ze maja podejsc do kazdego klienta to jak tego nie robia to maja po premii i zostaje tylko dosc niska podstawa, to nie sa konsultanci tylko sprzedawcy, ktorzy polecaja to co sami dostana z

[u.....8]

Don't hate the player, hate the game

@Uncle_Moe_Lester: dlatego ocenę 1.6 na google ma Douglas w tym mieście, a nie sprzedawczyni

[weah]

@Uncle_Moe_Lester: @Milburn: Dokładnie, oni (pracownicy) często mają nawet dokładne wytyczne co do wypowiedzianych słów, zdań, marek itp. i NIC, dosłownie NIC nie mogą pominąć.

[SlepyBazant]

@weah: wystarczy wejść do żabki i zmęczona życiem oraz pracą Ukrainka powie:

- dzień dobry
- aplikacja jest?
- zachęcam do założenia
- zachęcam do zakupu kawy i hot doga
- do widzenia, zapraszamy ponownie

w sklepie, gdzie zakupy robi się zazwyczaj do 20 zł, a nie seforze czy daglasie, gdzie ludzie zostawiają paragony na kilka tysięcy XD

[Bonsoul]

@SlepyBazant: ciekawe ile paragonów i na jaką kwotę dziennie robi taki douglas. Czasem jak już widziałem, że ktoś coś kupował to te ~500 PLN zostawiał, a za lokal w galerii raczej się nie zwraca z tego

[Milburn]

@weah: Dlatego ja lubię Notino, bo tam przynajmniej wiem, że prędzej czy później usłyszę "Może coś pomogę? Czy zna pan niszową (xD bo tylko w Notino) markę Novellista?" i szybko odpuszczają, plus tam rzeczywiście robię zakupy

@Bonsoul: Pewnie jadą na ludziach, wchodzą na parę minut biorą 3 popularne zapachy i im wszystko jedno ile za to płacą. Plus dalej są ludzie, którzy kupują tylko tam, bo w Notino podróbki albo

[SlepyBazant]

@Bonsoul: nie pamiętam dokładnie, ale to też zależy od danej lokalizacji. O ile dobrze pamiętam, to dziennie potrafią wyciągnąć kilkadziesiąt tysięcy, ale są dni, że jest tylko kilka tysięcy. Często ludzie kupują pierdoły, a są stałe klientki, takie lampucero-blachary, co potrafią co tydzień zostawić 2 tysiące.

[Roxsy]

@GodALLU
Douglas jest okropny, nawet jak się przechodzi obok sklepu w galerii to te babki czatują na wejściu i obserwują każdą osobę, jak wchodzisz do sklepu to są strasznie namolne a dodatkowo patrzą na Ciebie jak na złodzieja

[Pirat200]

@Bonsoul: 500zł dziennie razy 24 dni w miesiącu to 12000. Na lokal w galerii i pracowników to mało. Muszą mieć trochę większy utarg.

Do tego sprzedaż online, jakieś drobne kosmetyki...

[turzol]

@Pirat200:Świadczyłem kiedyś usługi dla S i utarg który oszacowałeś możesz przemnożyć lekko x8 i to się tyczyło lokali o najsłabszej lokalizacji.

[weah]

@turzol: Lokale o takiej powierzchni i w takiej branży mają pewnie plany ustawione na minimum 200 tys. miesięcznie (w zależności od lokalizacji).

Wbrew pozorom to nie jest nic nadzwyczajnego, bo to +/- 20 paragonów dziennie przy ich cenach.

[Gregory1986]

@GodALLU: Do D się wchodzi jak jest więcej ludzi, wtedy masz spokój, bo jak jest pusto to masakra ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[septokonchoplastyka]

@Milburn: myślę że większość tak robi. Z moich znajomych, którzy mają sporo perfum (czyli 3-10 flakonów), wszyscy kupują w S/D (bo mają jakąś kartę zniżkową na 14 groszy xD, ewentualnie bo w Notino 'krócej trzymają' - co ciekawe nie słyszałem tego nigdy od żadnego faceta) albo w Notino, perfumehub to chyba nikt nie zna oprócz wykopu

[GodALLU]

@Gregory1986: tylko kiedy tam jest dużo ludzi? Zawsze jak jestem w galerii to jest pusto. Tylko ekspedientki czatują na wejściu

[RumClapton]

SEPHORA>DOUGLAS

@GodALLU Amen

[turzol]

@weah: Top3 w pl robiło 7cyfrowe obroty w każdym miesiącu a to bylo kilka lat temu. Takze nie sadze ze teraz maja gorzej tym bardziej ze mocno rozwinela sie sprzedaz online od tego czasu.

[Nitro_Express]

@GodALLU: Nigdy w swoim najbliższym Douglasie nie odczułem oddechu obsługi na karku. Nawet nie zawsze podchodzą z pytaniem czy pomóc. ¯\_(ツ)_/¯