[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Intymne #pytanie do #rozowepaski - czy czujecie się zmęczone po #orgazm? Spotkałem się z opinią, że mężczyzni męczą się po seksie zakończonym wytryskiem (antyczne źródła mówią o tym, że traci się w ten sposób męską energię, wydziela się prolaktyna), natomiast kobiety podobno mają więcej energii dzięki licznym orgazmom. Czy to prawda?

Czy doświadczacie żeńskiego odpowiednika męskiego okresu refrakcyjnego albo poczucia, że orgazm was zaspokoił i dalsze kontynuowanie jest raczej nieprzyjemne? A może macie mniej energii następnego dnia? Nie chodzi o samo zmęczenie aktywnością ficzyną.

#pytanie #seks

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #634c6fffe29183d7f11f24ec
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt

[RedBaron]

@AnonimoweMirkoWyznania: kobiety zwyczjanie dłuzej trzyma nawet kilka minut, nas 3 sekundy

[dzar]

@RedBaron: to jest ta mityczna nierówność? żądam równouprawnienia! minutowe orgazmy dla każdego faceta!

[moll]

@AnonimoweMirkoWyznania: tak, kontynuowanie stosunku bezpośrednio po orgazmie jest bolesne, bo fazy orgazmu są takie same u mężczyzn i kobiet. Jakby Tobie baba skakała po flaczejącym bolcu też by Cię to bolało, tak samo jak boli dźganie w tracącą napięcie i ukrwienie pochwę.
Wielokrotne orgazmy u kobiet to sztuka wyczucia momentu po relaksacji, gdy napięcie jeszcze nie opadło całkowicie i można je od nowa rozbudzać do kolejnego szczytu.

[Nemayu]

@moll:

Jakby Tobie baba skakała po flaczejącym bolcu też by Cię to bolało

Ej, ale to nie boli. To się podoba.

[RedBaron]

@moll: jedynie co boli to nie opróżnione jajca

[moll]

@Nemayu: @RedBaron: ¯\_(ツ)_/¯

[Dreampilot]

@RedBaron: Z tymi minutami to nieprawda. Kobieta ma od 1 do 17 skurczy co 0,8 sek, a mężczyzna 4-5 skurczy co 0,8 sek.

@moll: Pytanie było raczej o wyczerpanie po (okres refrakcji seksualnej którego doświadczają mężczyźni) a nie o ból. Więc jak to jest?

[moll]

@Dreampilot: różnie, czasami da się jeszcze pofiglować po chwili oddechu, bo momentu niewrażliwości na bodźce seksualne nie przeskoczysz, a czasami nie ma się ochoty na więcej,.ale nie jest to wyczerpanie na tyle, by obrócić się tyłkiem do partnera i od razu zasnąć

[AnonimoweMirkoWyznania]

ObruszonaAlpaka:

kobiety podobno mają więcej energii dzięki licznym orgazmom. Czy to prawda?

Ja po orgazmie mam mega przypływ energii, po seksie chce mi się wszystkiego, rozbudza mnie.

albo poczucia, że orgazm was zaspokoił i dalsze kontynuowanie jest raczej nieprzyjemne?

Ja po orgazmie mogę dalej uprawiać seks i czuję przyjemność, a zależnie od dnia osiągnąć kolejny orgazm w trakcie tego samego stosunku. Ale zazwyczaj jest tak że ja mam orgazm, potem orgazm

[Dreampilot]

@moll: Dzięki. To u nas ejakulacja powoduje że ochota na dalsze igraszki spada do zera, jest częściowy ale odczuwalny spadek energii i u niektórych nawet spadek nastroju (duży wyrzut prolaktyny zbija dopaminę). Ten okres może trwać od kilku minut u nastolatków aż do 24h u starszych mężczyzn.To wideo tłumaczy to lepiej:

https://youtu.be/A_tl8fRr8Zo

[moll]

@Dreampilot: a u nas po skurczach orgazmu dochodzi do uwolnienia krwi, która została przesunięta do genitaliów. U nas się tego alokuje więcej w tych okolicach. I jeśli nie dochodzi do orgazmu podczas stosunku, przez kilka godzina ten stan się utrzymuje, zanim naturalnie opadnie napięcie i krew wróci do obiegu

[Kuba04]

tak, kontynuowanie stosunku bezpośrednio po orgazmie jest bolesne

Tak, ale tylko w przypadku orgazmu który powstaje na skutek stymulacji łechtaczki. Przy orgazmie za pomocą drażnienia punktu G można jechać bez przerwy
@moll:

[moll]

@Kuba04: skąd takie rozróżnienie, skoro orgazm niezależnie od jego genezy prowadzi do tej samej reakcji fizjologicznej u kobiety? Nawet jeśli wywołasz go stymulacją sutków, efekt finalny będzie taki sam

[Kuba04]

skąd takie rozróżnienie, skoro orgazm niezależnie od jego genezy prowadzi do tej samej reakcji fizjologicznej u kobiety?

Nieprawda, np. wytrysk kobiecy można osiągnąć tylko za pomocą stymulacji punktu G. Zresztą jestes kobietą, miałas kiedykolwiek orgazm który osiągnęlas tylko i wyłącznie za pomcą drażnienia punktu G?
@moll:

[moll]

@Kuba04: tak. I poza wytryskiem towarzyszyły temu wszystkie pozostałe objawy orgazmu. Tak samo jak przy orgazmie łechtaczkowym, pochwowym czy wynikającym ze stymulacji biustu.

Więc przykro mi, ale to, że w jednym przypadku dodatkowo ma szansę pojawić się ejakulacja, nie oznacza że jest ona jedynym objawem orgazmu u kobiety.

[Kuba04]

@moll: Czyli chcesz powiedzieć że po ograzmie ze stymulacji punktu G dalej nie możesz uprawiać seksu bo cie boli? W takim razie jestes ewenementem, bo nie znam kobiety która by tak miała

[moll]

@Kuba04: wiesz na czym polega orgazm u kobiety w ogóle, czy kolejny, który mierzy tą wartość w decybelach wydobywających się z ust partnerki?

Sam wytrysk u kobiety nie jest orgazmem, za to jeśli pojawi się przy okazji orgazmu to tak, potem następują typowe fazy poorgazmiczne.

[Kuba04]

wiesz na czym polega orgazm u kobiety w ogóle

w skrócie to na rytmicznych skurczach które czuje kobieta
@moll:

[moll]

@Kuba04: mężczyzna też je czuje, jeśli penis jest w momencie orgazmu w pochwie partnerki. Tylko nie odbiera ich przeważnie tak silnie. Może mocniej trochę jeśli kobieta regularnie ćwiczy mięśnie Kegla oraz ścianek pochwy.

Także od strony skurczy ścianek pochwy to nie jest coś co przeoczysz. Są też inne objawy, widoczne na zewnątrz. O nich wiesz?