Wpis z mikrobloga

Zaczęłam oglądać Friza i stare daily w zeszłym roku. Szybko się wkręciłam, nie lubię oglądać TV, ale buczenie pozytywnego w odbiorze daily w tle poprawiało mi nastrój. Zgłębiłam temat fenomenu Ekipy bez nakręcania się jak dziecko i byłam pod ogromnym wrażeniem tego, co osiągnęli. I, trochę wstyd się przyznać, może nie uwierzyłam w przyjaźń, ale wydawało mi się, że utrzymają to chociaż na poziomie kłótni zamkniętych – w końcu to był ich fenomen, zgranie, przyjaźń, mało „dram” publicznych (nie mówię tu o dramach Wersow, itd., bardziej o konfliktach wewnętrznych, głupich związkach).

Friz ma jedno hobby i jeden cel – zarabianie pieniędzy. Myślę, że to taki człowiek, który nawet mając miliony nigdy nie będzie usatysfakcjonowany tylko będzie chciał zarabiać więcej i więcej. Tromba nie robił jakiegoś wybitnego kontentu – i tak o niebo lepszy niż większość influencerów, ale jednak w tym konflikcie wolę być po jego stronie.

Różnica pomiędzy Ekipą a Genzie polegała na tym, że byli zlepkiem zwykłych ludzi i tak mamy: Krzycha, który wcześniej robił jako zaopatrzeniowiec, Majka, którego może i szukali na fejsbuku, ale pracował wtedy jako barman i po prostu mu się przydarzyło, Murcix, która może nie grzeszy intelektem, ale przez długi czas kręciła treści, które robiły dobre wyświetlenia, etc. Oni zachowywali się jak normalni, zgrani ludzie na tych filmach. Może i czasem było to udawane, nie mówię, że nie – kręcenie filmów cały rok serio może zepsuć humor i wywrzeć presję, ale przede wszystkim nie wchodzili Frizowi w dupę jak robi to to całe Genzie i będzie robić każdy następny „zwycięzca” tego programu. Wolę sobie puścić nawet nudniejszy kontent ludzi zachowujących się normalnie aniżeli oglądać wazeliniarstwo i sztuczność Genzie. To jak rozpływają się nad Frizem i Wersow jest nie do oglądania.

Nikt nie wie, gdzie byłby Friz gdyby coś potoczyło się inaczej – gdyby nie Kinga, gdyby nie Tromba, Wersow. Prawdopodobnie osiągnąłby sukces, może nie na taką skalę, ale raczej jakoś by się wybił – ma do tego talent. Ale faktem jest, że Ekipę stworzył z Trombą i Łukim, a nie sam. Po daily wrzucał pojedyncze filmy na Youtube – przez cały rok nagrywał z Ekipą, nie sam. Oni wciąż wrzucali filmy na swoje kanały (w 2020/2021 całkiem regularnie).

Dokładnie tak samo wygląda porównywanie filmów Wersow i Murcix/Marcysi. Weronika jest bardzo pracowitą kobietą (i myślę, że trochę mi jej w tym szkoda, bo nie wygląda na specjalnie konfliktową osobę), ale! Jest też kobietą Friza – bardzo szybko dostała pozwolenie na swoją markę ubrań, wszyscy wiemy, że jest z dobrze usytuowanej finansowo rodziny, najlepiej z dziewczyn też sprzeda się publice, w którą celowali: jest ładna, cukierkowa, ma Friza. Budżet jaki ona ma na kręcenie filmów zawsze będzie kilkukrotnie większy aniżeli pozostałych. Tromba nie będzie robił filmów na miarę Friza – to czasami kilkaset tysięcy budżetu.

Wyjątkiem jest Patec, ale on chyba naprawdę ma zajawkę na te podróże. Widać, że go to bawi, często podróżuje budżetowo, tworzy fajny kontent, ale też widać, że nie inwestuje w dobra materialne (a większość jednak po to chodzi do pracy). Ciężko tutaj oceniać, z tego co kiedyś czytałam on też nie ma najgorszej sytuacji rodzinnej.

Dla mnie za sytuacją przemawia jedna rzecz: odeszli solidarnie. Nie uwierzę w to, że nagle wszystkich odkleiło. Patec, Krzychu i Nowciax to nie są debile, którzy pójdą za falą. Wolę oglądać takich ludzi niż wykreowanych aktorów – od tego mamy TV i wszelkiego rodzaju reality show. Genzie w mojej opinii jest sztuczne i nie do oglądania.

#friz
  • 8
@lybex: @cinderella281: ja jestem już parę lat po trzydziestce i też oglądam youtube, interesuję się ekipą i wszystkim co dzieje się w świecie influ i nowych mediach. Trochę się to wiążę z moim zawodem, ale też jest to dla mnie fascynujące, że na naszych oczach urodziło się medium i możemy śledzić jak się rozwija, przeistacza, wchłania to co stare i odkrywa to co nowe. Po komentarzu opki widzę, że dojrzali
@wcfilmowe: W pełni się z Tobą zgadzam. Zaczęłam oglądać właśnie, żeby zrozumieć fenomen wśród dzieciaków, chociaż swoich nie posiadam. Wchodząc w świat influencerów okazało się, że cała Ekipa Friza jest jednym z najmniej szkodliwych treści w sieci. I jakoś zostałam i śledzę. Podchodząc do tego z głową można to traktować jako temat do przemyśleń. W końcu większość dzieciaków chciałoby być influencerami, więc warto wiedzieć z czym to się je ;)

Brakuje
@wcfilmowe: @cinderella281: luz, oglądajcie co tam chcecie :) Ja próbowałem, ale dla mnie jest to niestrawne podobnie jak Hotel Paradise i inne tego typu produkcje. Nawet w kontekście ciekawostki psychologicznej. Kapitana bombę za to oglądam ;)