Aktywne Wpisy
daeun +325
Nie jest tajemnicą, że 95% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to:
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
Szakal12 +45
Bądź mną:
Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz
Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz
Temat poważny.
Jeśli czujesz się wyobcowany nie wstydź się prosić o pomoc. #depresja zabija po cichu. Myślisz, że jesteś sam I nikt Cię nie zrozumie? Skąd możesz to wiedzieć, jeśli tego nie sprawdziłeś?
Jeśli masz jakiś problem - podziel się z nim. Możesz to zrobić tutaj. W najgorszym razie nikt tego nie zauważy. Co tracisz? Nic. Może kwadrans z życia, które i tak chcesz sobie mniej lub bardziej odebrać. Odbierz sobie najpierw te piętnaście minut i daj szansę sobie i nam, a tą prostą decyzją możesz zmienić swoje życie, albo czyjeś. Gorzej nie będzie.
Spróbuj.
Czy w ostatnim tygodniu miałeś myśli samobójcze?
Ostatnią 1/1000000000 serotoniny, poczucia przynależności i nadziei jakie zostały przydzielone na ten żywot
nie wiem czy to odpowiednia rzecz do pisania. Atakujące to nieco jest + ludzie do poglądu 'nikt mnie nie rozumie' doszli z jakiegoś powodu, nie wiem czy powinno się z góry zakładać, ze tego nie sprawdzali..
mogli sprawdzać to w nie do końca właściwy sposób, ale pewnie jakoś ludzie dali im to odczuć.
@Adam_Konarski_z_Katowic:
Ależ oczywiście, że będzie. Osoby które mają myśli samobójcze, takie legitne, a nie na zasadzie krzyku o pomoc, na skutek nieudolnej pomocy czują, że zapadają się jeszcze bardziej. Poczytaj sobie wpisy z miejsc skupiających potencjalnych samobójców czy osób po próbach, spora część z nich wręcz już nie chce pomocy, ona po prostu szuka sposobu żeby odebrać sobie życie.
O ile doceniam wydźwięk wpisu, bo piszesz go z