Od granatnika po zatrzymywanie posłanek. Gdzie są granice kompromitacji policji?
Głośnik tak mocny, że przebił kilka pięter, nieogarnięta prewencja, która zatrzymuje posłankę i wiele, wiele innych. Czy są granice kompromitacji polskiej policji i czy doczekamy się w końcu dymisji Jarosława Szymczyka?
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
Nikt tak nie upodlił służb mundurowych jak PIS. No ale według upośledzonych wykopków największym problemem jest jakiś film fabularny Holland...
Propagandyści PIS wrzucają jakieś baity odwracające uwagę od afer, a durnie bezmyślnie wykopują, bo mundur szkalujo XD
https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-policja-wysiegnik-uzycie-bez-oparcia-w-prawie-kgp-odpowiedz
#polskapisowska
będzie robił to co kaczor chce
Są też pozytywne przykłady. Niedawno jeden z policjantów chciał ukraść gotówkę podczas zatrzymania dilera. Koledzy w mundurach szybciutko wyjaśnili pana w mundurze i potrzebna była druga para kajdanek.