Aktywne Wpisy
wilkCaly +193
No cześć Mirki, mam sąsiadów Azjatów i zaraz mnie coś strzeli. Zwracałem im już uwagę że motorycznie zaśmiecają korytarz ale jak krew w piach. Jak dzwoni do nich ochrona to nie otwierają. Cała klatka jednak jak na załączonym obrazku. Stoją rowery, buty, wózki, zabawki.... Myślałem nawet żeby im nasrać do tych butów ale pomyślałem, że zapytam was o jakieś rady... Co z tym zrobić?
#deweloperka #wynajem #mieszkanie
#deweloperka #wynajem #mieszkanie
Antorus +103
To jest niesamowite, co potrafi zrobić developer, który zatrudnia utalentowane osoby grające we własny produkt i rozumiejące swoją bazę użytkowników, zamiast jakichś aktywistyów politycznych poszukujących nieistniejących "nowoczesnych odbiorców" (ang. modern audiences)
Przecież ta liga bierze Diablo IV i wyciera nim podłogę.
D4 zrobiła półtorej godziny prezentacji gdzie contentem jest jedna nowa klasa postaci.
POE w 45 minut zrzuciło bombę atomową contentu, gdzie pół gry zostaje wywrócone do góry nogami, dodają pełno nowych skilli, całkowicie przerobili jedną ascendancję, dodali długo wyczekiwany Auction House dla waluty (jezu wreszcie można #!$%@?ć to #!$%@? TFT) czy w końcu zabrali się za przegięty Magic Find.
Przecież ta liga bierze Diablo IV i wyciera nim podłogę.
D4 zrobiła półtorej godziny prezentacji gdzie contentem jest jedna nowa klasa postaci.
POE w 45 minut zrzuciło bombę atomową contentu, gdzie pół gry zostaje wywrócone do góry nogami, dodają pełno nowych skilli, całkowicie przerobili jedną ascendancję, dodali długo wyczekiwany Auction House dla waluty (jezu wreszcie można #!$%@?ć to #!$%@? TFT) czy w końcu zabrali się za przegięty Magic Find.
1. Od czasów #!$%@? jako głownego menagera (nie wiem jakie mają tam stanowiska) minecrafta poszedł bardziej w stronę jakiegoś RPG/gry przgodowej niż symulatora klocków i tak jak zdarzały się aktualizacje złe ale mimo wszystko sprawiało to że gra była grywalna, natomiast od czasów kiedy LadyAgnes rządzi MC z każdą kolejną aktualizacją staje się upolitycznioną grą, która jest dopasowywana pod każdego płatka śniegu, każdy z update'ów za jej czasów uważam za zły/paskudny.
2. do gry w najnowszej aktualizacji wejdą:
-wielbądy
-drewno z bambusa (mimo że mamy już bambus a np. nie ma jabłoni bo jabłka rosną na dębach, o azalii nie wspomiając)
-jakieś bookshelfy do których wsadzają książki
-sniffer (wąchacz suchodolski)
-tratwa z bambusa
-tabliczki na łańcuchu
-nowe skiny dodane nie w celu urozmaicenia gry, tylko z powodu zadowolenia mniejszości
I prawdopodobnie chyba tyle...
Ważne żeby stalinowską cenzurę dodać żeby np. za obrażanie mniejszości na prywatnym serwerze tracić prawo do zakupionej gry (wiem, wiem, technicznie nie kupujemy gry jako gra, ale mimo wszystko to jest to złodziejstwo moim zdaniem)
Poza tym zapowiedzieli jakąś migrację z tego co wiem czyli z 2 różnych wersji minecraft zrobią jedną (pomysł Microsoftu na ekskluzywność MC na windowsie nie wyszła bo wersja dołączana do windowsa była tak słaba że ludzie i tak woleli grać w wersję java edition)
3. Ludzie są angry na update, bo jak na rok pracy to zrobili tyle co w 2 tygodnie potrafią modderzy.
4. nawet twórcy, którzy bronią Mojang przed krytyką są rozczarowani tym co pokazano, na ten przykład taki polak tidzimi, który nagrywa mc i trzeba to przyznać gra dość dobrze i jest obcykany na czystym MC (jest dość kontrowersyjny ale nawet go lubię i robił streama z mineconu z tłumaczeniem) i do tej pory raczej pozytywnie się o MC wypowiadał jest zawiedziony i obarcza LadyAgnes. tak jak smutno mi że jedna z moich ulubionych gier jest niszczona przez deweloperów tak świetnie się ogląda ten kwik zawiedzionych youtuberów nagrywających np. serię na snapshotach, z drugiej strony ja od zawsze powtarzam, że minecraft to tylko na modach i na piracie bo skala piracenia danej gry świadczy o jej popularności, sam kupiłem grę dawno temu ale patrząc na obecny stan gry liczę, że community przerzuci się na starsze wersje+mody a nowi gracze będą piracić grę na potęgę, może jak im wizja słabej rentowności zajrzy w oczy to zaczną wypuszczać dobre aktualizacje a nie jakieś poboczne średniaki pokroju MC dungeons. upaść nie upadną, bo kupił ich Microsoft dawno temu i m.in. przez to marka na siebie zarabiała, oficjalny rynek do MC bedrock edition ze skórkami przynosił jakieś przychody, ale z migracją rynek ten chyba będzie zamknięty, także kura microsoftu powoli przestanie znosić jajka a wtedy może pójść decyzja z góry o zmianie głównodowodzącego.
#tidzimi #minecraft
Lenistwo, brak planu co robić dalej z tą grą i nie chęć do "rewolucyjnych" zmian w mechanice gry.
Pamiętam jak ludzie się oburzali o zmiany w fizyce wody albo w walce xd
Niby się coś tłumaczyli, że nie pokazali dużo, bo wyciągnęli lekcję z obiecywania na zapas i tego gówna, którym wszyscy w nich rzucali gdy większość obiecanych rzeczy albo odłożyli