Wpis z mikrobloga

Dziś miałem "wyścig" na 10km po 12 tyg. odkąd zacząłem się bawić w #bieganie . Fajnie poszło, bo cel był 54min, a udało się 51min, a gdyby nie wiatr to może by się udało nawet zejść poniżej 50min. Zeszło kilka kg (97 -> 90kg) także ogólnie jestem mega zadowolony, ale czas na nowe wyzwania. Przy takim poziomie zastanawiam się jakie cele wybrać na półmaraton. Pewnie jakiś po zimie. Tempo 5.15? co myślicie Koledzy ekperci? Z ciekawostek to powiem, że po tych 10km najbardziej to bolą mnie suty :D
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@matek22: normalne na początku.
Mnie też bolały.
Ja nie wiem co ci ludzie mają z tymi maratonami.
Po co się tak męczyć długo i jeszcze płacić.
Parkrun masz za darmo i w godzinę wynik zrobisz i po świeże bułki skoczysz.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Różowy nawet nie zauważy
I co tydzień można startować.
A długie dystanse to dłuższej regeneracji wymagają.
Ja nie wiem co ci ludzie mają z tymi maratonami.

Po co się tak męczyć długo i jeszcze płacić.


@Sl_w_k_1: powiedział człowiek, który w co drugim poście reklamuje GEZNO, z wpisowym ~200zl i dystansami 20-90 km.

(σ ͜ʖσ)