Wpis z mikrobloga

I teraz kto mi wytłumaczy po #!$%@? to wszystko jest? Jak można sobie wszystko pozmyślać? Nie lepiej całkowicie olać te wszystkie prace i wypisywać ludziom te dyplomy tak od ręki? Na to samo wyjdzie przecież. A ile czasu się zaoszczędzi
Teraz to działa tak że wszystkie prace są sprawdzane, również magisterskie. Jak dostaniesz zatwierdzenie od promotora to wrzucasz swoją pracę do cyfrowego archiwum i system w teorii sprawdza czy to nie plagiat pokazując Ci zgodność z innymi pracami w %. W praktyce te systemy na polskich uczelniach są strasznie głupie i łatwe do oszukania, przykładowo jeden ze znanych mi systemów pokazuje 0% plagiatu jak wrzucisz dokładnie tą samą pracę ale z innym