Wpis z mikrobloga

@LeVentLeCri: Tam się narracja co tydzień zmieniała, a realne plany wydał Zahavi w wywiadzie z Bildem. Bayern nawet nie chciał słyszeć propozycji przedłużenia o dwa lata, a dla Żyda celem minimum było przedłużenie o taki czas. Gdyby był konflikt w klubie to by nawet nie było mowy o przedłużeniu, a była w kwietniu. Chwilę po spotkaniu Zahaviego z Khanem i Salihamidziciem Młynarz i Neuer dostali nowe umowy, a Lewandowski nie.
@FerdekM: pan żeś chyba meczy Bayernu w ub. sezonie nie oglądał.

Oczywiście sprawa przedłużenia kontraktu o dwa lata (Bayern nie przedłuża o 2 lata piłkarzom 30+) miała też znaczenie, ale przede wszystkim Julek Nagelsman od razu zaznaczył, że nie ma planów co do Lewego bo chce zmienić styl gry Monachijczyków, by nie grali na napastnika.
Było to widać po tragicznych wynikach w pucharach i kompromitujących meczach w lidze.
Dlatego konflikt zaczął
@FerdekM: Pisałem o tym już wcześniej w wątkach Bayern vs Lewy.

Beton w zarządzie jest jak pies ogrodnika. Kahn wypowiadał się o tym w wywiadach - nie mogą sobie pozwolić na sprzedaż najlepszego zawodnika. Robert dostałby kontakt na rok i dalej grałby piach #!$%@?ąc rękami na bezproduktywnych kolegów.
Ostatecznie Bayern nawet by posadził Roberta na ławce byleby tylko wypełnił kontrakt i stracił ostatnie lata i formę.
Złota klatka, z której Lewy