Wpis z mikrobloga

@pietrek16 co znajdzie to jego (wg Adasia), sporo się działo w Londynie nad Tamiza, wiec nie trzeba robić rozpoznania historycznego, pozwolenie wykupione.

Najlepsze jest to, ze Adaś wie, ze wyprawa nad Tamizę wiąże się z realnym spadkiem odsłon - mimo clickbaitowych tytułów
@pietrek16: Tamiza to jedno z najlepszych miejsc do poszukiwań w europie, a i pewnie na świecie. Rzeka nad która życie toczyło się już pne. A im nowsza historia to tym bardziej. Taka mekka dla poszukiwaczy. Można spodziewać się wszystkiego. Gdyby tylko dało się wysuszyć tą rzekę albo jakoś zablokować spływ... eh.
@pietrek16: Ale nikt tam nie chce szukać. Nie wiem jakie tam zależności zaszły, podejrzewam, że nie było nigdzie aż tak dużego ośrodka życia jak londyn. Być może brzeg wygląda inaczej, jest zabudowany. Zobacz jak "dziko" wygląda tamiza, a za plecami masz wieżowce. A jak wygląda warszawa i wisła z taką zabudową - wszystko zabetonowane. Dlatego wszyskich tamiza jara. Być może wiele rzek zmieniło kształt swoich brzegów w sposób naturalny,

@AdivanoNascimento:
@Vadzior: No właśnie w Warszawie Wisła zachowała swój w miarę naturalny charakter (pomijając bulwary, gdzie sztucznie zwężono koryot -> powodzie będą) i taki Francuz przyjeżdżając do wawy jest zdziwiony, że w centrum miasta mamy lasy łęgowe