Wpis z mikrobloga

@yosemitesam: nie wiem co bardziej niesamowite, to, że praktycznie oddał na szale swoje życie za te dzieci, czy to że stracił tylko palce. Ogólnie - łał! Robi to wrażenie.
  • Odpowiedz
@defoxe: @RobinSchudl: @Wezwoguleicstont: @defoxe: @waspnation

Opis tego zdarzenia różni się nieco od opisu, jaki był zamieszczony w relacji z wręczenia orderu.

Zobaczył, jak dzieci bawią się na placu zabaw, a potem podpalili przedmiot, który wyglądał jak amunicja i nie wiadomo, skąd trafił w ich ręce. W pobliżu nie było nikogo z dorosłych, a okoliczności wymagały natychmiastowej decyzji. Szesnastolatek szybko zareagował na niebezpieczeństwo i natychmiast pospieszył z pomocą dzieciom.
  • Odpowiedz
  • 4
Zobaczył, jak dzieci bawią się na placu zabaw, a potem podpalili przedmiot, który wyglądał jak amunicja i nie wiadomo, skąd trafił w ich ręce


@yosemitesam kto "podpalili"? Ruscy na placu zabaw?
  • Odpowiedz
@RobinSchudl: też nie brzmi to wiarygodnie, chyba że to była jedna z tych min motylkowych ale nawet one urwały by mu przynajmniej dłoń. Nawet większe petardy zrobiły by mu większe obrażenia niż urwane palce. Coś tu nie gra albo to była petarda (co nie umniejsza bohaterstwa) i info o bombie dopisuje się dla dramatyzmu
  • Odpowiedz