Wpis z mikrobloga

@Gufeczek: i to jest właśnie mentalność czekisty przez którą Polska ma tak daleko do krajów jak Niemcy, Holandia czy USA. Wolisz komuś #!$%@?ć zamiast samemu otrzymać rekompensate, za to że czegoś Ci nie zapewnił. Nikt nie zyska z tego, że zamknie się jakiś biznes chyba tylko konkurencja, a jak się złoży pozew, że ktoś nie dotrzymał umowy to straci ten co złamał prawo, a zyska odszkodowanie ten co był ofiarą. Proste,
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tochybaananas: Jeśli ten "biznes" konkuruje tylko oszczędzaniem na pracownikach i łamaniem prawa to niech ginie. Januszy kombinatorów i ich "byznesy" należy bezlitośnie gnoić bo obniżają oni poziom dla wszystkich.
@rejend wpadasz na pomysł sprzedawania szalików, pierwszy miesiąc nie sprzedałeś żadnego, w drugim kilka, niezależnie od tego musisz bulić pełne oskładkowanie.

Wariant nr. 2, odpalasz sobie tzw. niski zus i robisz sobie prace jakby na etat u siebie, nie zarabiasz dużo, nie chcesz robić sieci swoich oddziałow czy skalować działalności. Kończy się mały zus i jest klopot bo działalność generujaca cos więcej niz minimalna pochłania ogromne ilości środków w porównaniu z tym
@gzymspiwniczny: po prostu d.g. nie jest dla każdego, jeśli ktoś na d.g. zarabia tyle co minimalna to niech idzie na etat. wiem, że nie będę nigdy pilotem to nie narzekam na to, że stawiane są przed nimi wysokie wymagania. .
@Gufeczek: >jeśli łamie np. prawo pracy i ryzykuje zdrowiem pracowników to jak najbardziej powinno się zamykać biznes wraz z właścicielem

I jego niewolnikami* bo zwykli ludzie sami decydują gdzie idą do pracy i jak im coś nie odpowiada to mogą ją zmienić
@rejend w pewnym sensie dg nie jest dla każdego w sensie osoba, która nie chce robić z tego skalowanego biznesu nie będzie zadowolona.

I jednocześnie to jest pewne systemowe wykluczenie, to nie jest tak, że zakładając mały skład budowlany musisz tworzyć całą sieć aby się opłacało. Nie widzisz jakie to idiotyczne?

Podaję proste przykłady- tj. domowe wyroby gastrobomiczne, robienie tego metodą domową się nie opłaca lub nie spełnia wymogów sanepidu, a w
@gzymspiwniczny: małe biznesy wykańcza konkurencja a nie system, to że ktoś sie nie nadaje to nie lekceważenie tylko oczywistość. mam słaby wzrok nie nadaje się na pilota, czy to znaczy ze system jest nie sprawiedliwy?
@rejend nie rozumiesz, no nie rozumiesz. Chcesz sprzedawać swoje sery i wedliny robione domową metodą: 1. Nie możesz bo sanepid, 2. Gdyby nie sanepid to musiałbyś mieć dużą produkcję bo mała się po prostu nie będzie opłacać przez podatki.