Wpis z mikrobloga

Słuzba zdrowia w Pigułce: Oddaje im co miesiąc kupę kasy jak każdy z pracujących - na skladkę zdrowotną. Nie korzystam z usług medycznych. Jakiś czas temu dentysta mi powiedział, że muszę usunąć ósemke...mniejsza z tym...zapomniałem o temacie...ale zaczęło boleć...więc zadzwoniłem szybko do POz (przychodnia lekarska) dostałem e-skierowanie...cyk...zadowolony...szukam terminu...dzwonię...termin na pierwszą wizytę na KONSULTACJE to połowa stycznia 2023 a wyrwanie na drugiej wizycie w czerwcu...to jest k...dramat...a jak dzwonię prywatnie 600-800 zł termin na przyszły tydzień...leżę i śmieje się przez łzy. Temat generalnie nie do przejścia...bo w teorii da się przyspieszyć konsultacje jak boli...przynajmniej tak powiedzieli na infolinii NFZ....ale osobiście znając życie lekarz powie, że przypadek stabilny i jak boli "weź se pan Apap"...skończy się jak zwykle czyli prywatnie ale mam dość takiego traktowania...chyba zaczynam być zwolennikiem całkowitej prywatyzacji służby zdrowia.
  • 2