Wpis z mikrobloga

Dlaczego na osoby grube mówi się, że są "przy kości"? Jak to określenie ma się kojarzyć z nadwagą? Przecież jedyne z czym się to kojarzy to z jakąś anoreksją, bo przy kości = blisko kości, czyli blisko całkowitego wychudzenia.
#gownowpis #przemyslenia
  • 74
  • Odpowiedz
@Davidozz: Ja przez prawie 30 lat myślałem, że "przy kości" znaczy być chudym xD Na jakimś etapie życia dopiero żona mi uświadomiła, że się mylę. Też kompletnie tego nie rozumiem.
  • Odpowiedz
@Davidozz: Ja nie wiem co w tym jest trudnego że ludzie mają z tym problem. Mówi się o ludziach że są "przy kości", bo mają po prostu dużo przy tych kościach (w domyśle mięsa, tłuszczu). Jak ktoś ma przy kości samą skórę to jest chudy. Jak ma dużo przy kości to... wiadomo.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@Davidozz: większość życia myślałam, że przy kości znaczy, że ktoś jest wychudzony, aż ktoś określił tak przy mnie wieloryba i totalnie nie wiedziałam o co biega. Oczywiście się nie przyznałam i potem sprawdziłam, że to określenie na grubasa i wciąż tego nie rozumiem, to nie ma sensu, wyjaśnienia powyżej też są głupie i nielogiczne ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
A czemu na odchudzanie mówi się „odchudzanie”? Powinno być „odgrubianie” bo przecież nie pozbywasz się „chudości” tylko „grubości” ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@dal_: Mózg #!$%@?. Googluje, tak jal zgooglowalem dlaczego używamy "nie mam zielonego pojecia" A nie np. Fioletowego
  • Odpowiedz