Wpis z mikrobloga

Mam dwumiesięcznego huskiego, wychodzimy z nim na spacery tak jak się powinno, ale pies mimo wszystko po przyjściu do domu potrafi nasrać na środku pokoju... Zauważyłem też, że on nie chce iść na dwór... Automatycznie po przejściu kawałka zatrzymuje się, i zaczyna biec do domu, nigdzie indziej nie pójdzie ;_;

Doświadczenie mam z dorosłymi psiakami, jak się w takiej sytuacji zachować? Kwestia czasu, nauczenia? A może coś robię nie tak?

#zwierzaczki #psy
  • 14
  • Odpowiedz
@por_fuera: Dzisiaj przeszedł sam siebie, nasrał i nasikał na moje łóżko pod moją nieobecność, a jakiś czas temu przyszedł prosto ze spaceru, na fotel wskoczył i się zesrał ładnie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@por_fuera: Dzisiaj przeszedł sam siebie, nasrał i nasikał na moje łóżko pod moją nieobecność, a jakiś czas temu przyszedł prosto ze spaceru, na fotel wskoczył i się zesrał ładnie

@agareas: nie przejmuj się. Mój dzieciak ma ponad półtora roku i gorsze rzeczy robi.
  • Odpowiedz
@agareas: nie dawać mu dostępu do środku pokoju, łóżka, fotelu bez kontroli ¯\_(ツ)_/¯ Klatka moim zdaniem super tłumaczy psom czystość, bo mało który załatwi tam gdzie śpi.

Źle zrobiłeś płacąc za takiego psa w pseudo, to z pewnością :p Dobry hodowca, któremu zależy, wyda szczeniaka rozumiejącego koncepcje załatwiania się po za domem (zwłaszcza jak nie jest to miot w środku zimy). Twój szczeniak może prócz kojca/pokoju przez całe swoje życie nie
  • Odpowiedz
@mikaliq: W ogłoszeniu napisane było, że to jakaś super dobra hodowla, a jak przyjechałem to okazało się, że to zwykła rodzina w zwykłym domku, której urodziły się małe pieski xD No ale przyjechałem z daleka, i w sumie odrazu wszystkie te psiaki pokochałem, ale tylko na jednego mogłem sobie pozwolić ze względu na warunki...

Swoją drogą miał być Syberian husky, okazało się że matka to Syberian Husky a ojciec to Alaskan
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@agareas: Jak w ogłoszeniu auta handlarz piszę że niemiec płakał jak sprzedawał to też jedziesz i kupujesz bez żadnej refleksji?
Myślę że takie z dobrej hodowli też byś od razu pokochał, miał przy okazji większe prawdopodobieństwo zdrowego, zosocializowanego pewnego siebie szczeniora, który umiałby się załatwić na dworze. A tak to masz kundelka przerażonego światem, którego zdrowie to loteria i dodatkowo wsprałeś finansowo bardzo szemrany biznes oparty na wyzysku zwierząt.
  • Odpowiedz
@agareas: jasne, a suka niech rodzi co cieczke i albo umrze przy którymś porodzie, albo ją wywalą do lasu na starość.

Ale szczeniaczki takie slodkie UwU
  • Odpowiedz
@r__k: Nie neguję, choć staram się uwierzyć w to, że te szczeniaki to był jednorazowy wyczyn, nie wyglądali jakby zajmowali się tym na co dzień, ot zwykła rodzina
  • Odpowiedz
@agareas: Zasadniczo chodzi o to żeby pies zatrybił o co ci chodzi z tymi spacerami. Nie wdawaj sie w dyskuje o pochodzeniu psa, no co zmienisz, kupiłe/wziąłeś no i teraz trzeba wychować jak swoje :)

A zatem, na początek - piłka dla psa, czy jakaś zabawka którą uwielbia. Musisz mu pokazać, ze cieplutki dom i wygodne łóżko wcale nei są takie fajne. Może jest w okolicy jakiś szczeniak, albo dorosły zrównoważony
  • Odpowiedz