Wpis z mikrobloga

#piwowarstwo
W jaki sposób zapobiegacie napowietrzaniu zacieru przy filtracji?

Mam sraczwezyk i kranik twojbrowar.pl. Teraz prędkość filtracji reguluje kranikiem ale w samym kraniku robi się zawirowanie, do tego w wężyku jest cienka strużka która ma kontakt z powietrzem. No i drugi koniec wężyka trzymam przy samej pokrywce garnka żeby po ściance ciekło do dna.
Wcześniej korzystałem z zacisku na wężyk którym regulowałem przeplyw, kranik otwarty na full, wężyk w garnku zanurzony na dnie. Wtedy jednak zawirowania się robiły między kranikiem a zaciskiem i potem w wezyku pod powierzchnią brzeczki w garnku. I ogólnie problem miałem z regulacją przepływu, albo za szybko, albo za wolno, albo się zbiera, albo bąbluje, no cyrki ogólnie.
Czy może nie potrzebnie się przejmuje i w sumie to #!$%@?? Ważne żeby nie za szybko? Mi filtracja z wysladzaniem trwa ponad godzinę.
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@lunga: @kusprzyk

Dlaczego? Coś zdąży się utlenić w tak krótkim czasie?

Krąży taka hipoteza o utlenieniu na gorąco (tzw HSA), które ma dawać różne nieprzyjemne aromaty, od "normalnego" utlenienia po aromat cebuli nawet. Nie ma na to dowodów, ja o to zupełnie nie dbam już od paru lat i nigdy niczego złego co można by tym uzasadnić nie wyczułem, inni ludzie też nie, sędziowie na konkursach też nie. Mam wrażenie że
@Goglez @lunga: @kusprzyk: rozpuszczalność tlenu maleje wraz ze wzrostem temperatury..., poza tym jak dobrze rozumiem @kusprzyk zlewasz piwo wężykiem z kraniku prosto na dno garnka? Robię dokładnie tak samo i wiem, które zawirowanie masz na myśli, ale moim zdaniem nie ma ono kontaktu z otoczeniem bo jest wewnątrz wężyka, gdyby miało się tam dostawać powietrze musiało by się to dziać przez nieszczelność w kraniku a ten raczej nie przecieka?
Poza