Wpis z mikrobloga

@salvador5000: w sumie kiedyś pracowałem w takim można powiedzieć januszexie, nocki były moje ulubione bo robiliśmy normę ileś sztuk wykonanych rzeczy (pracowało się we dwójkę na jednej maszynie), robiło się to na spokojnie w jakieś 4-5 godzin a resztę można było iść na magazyn spać xD zero kamer, zero kierowników w nocy, zmiany po 12h. No coś pięknego. W robocie się wysypiałem i w domu już nie musiałem spać
@kexus512: patrzysz z perspektywy kogoś pracującego w dzień. na tej samej zasadzie ludzie wracający z biura powinni iść spać. jak masz same nocki czy same dniówki w dłuższym okresie można się przestawić. jeden z moich kumpli dogadał się w pracy i chodził tylko na nocki przez 2 lata i po prostu przestawił całe życie w ten sposób. po pracy ogarniał zakupy, siłownię i co tam chciał, chodził spać koło południa. najgorsze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Bodzias1844: oj tak, jak nie masz januszy z krwawymi gałami, którzy na ciebie patrzą przez kamery na laptopie o 3 w nocy, jak wracają ze szczania to tak, jest to piękna sprawa.
Pracowałem w jedynej czterobrygadówce i miałem zupełne przeciwieństwo tego, co miałeś ty - na nocki zawsze kierownik cipciok narzucał roboty, jeszcze potem był oburzony, że dwójka ludzi nie dała rady, a nawet jak nocki miałeś luźne, to kamery były