Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak sobie radzicie z rozstaniem po mega długim czasie?
Wszystko wskazuje na to, że ze swoją pierwszą miłością już nie gramy w jednej drużynie.
Ja mam staż 12 lat, więc więcej niż niejedne małżeństwo - jakie są Wasze doświadczenia związane z rozstaniem?

#zwiazki #milosc

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6338bbaa4f2f35c0e2f72ccd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 6
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Rozstałam się po 10 latach. Skup się na sobie, rozwijaj się i absolutnie nie pchaj za szybko w nowy związek. Daj sobie czas po prostu. Ja wszystko analizowałam i szukałam winy w sobie. Czy słusznie? Nie wiem, ale może dzięki temu już nie popełnię błędów. Powodzenia!
  • Odpowiedz
ŚwietlistyPaw: Ja po 7 latach znów sama. Decyzję podjęłam ja, bo facet robił co mogl, by zniszczyć ten związek. Na początku bylo do dupy, po prawie roku jest już coraz lepiej. Myślę, że pomogła mi świadomsc, że były mnie nie kochał i miał za nic, to też nie mam czego żałować w sumie.
---

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: > Jak sobie radzicie z rozstaniem po mega długim czasie

wręcz rewelacyjnie. nikt mi dupy nie truje, o dziwo mam więcej czasu dla siebie, więcej kasy, więcej spokoju. są dni ze jest smutno, ale jak pomyśle o minusach (bo nie wolno w żadnym wypadku myśleć o plusach, bo nam minusy zakryją) to humor powraca.

samo rozstanie #!$%@? bolało, ale z czasem przeszło. Dziwne to było, myślałem ze będę skakał po
  • Odpowiedz