Wpis z mikrobloga

@Psychololek: garaz tez w wersji na projekcie jest obciazony ciaglym stresem wciskania sie samochodem w ciasne pomieszczenie gdy sa dwa. A jak jeszcze dolozy sie jakies klamoty to juz w ogole. Na wizualizacji to chyba zalozyli ze samochod z prawej to jest anglik, bo ciezko wysiasc lewymi drzwiami, jak pod marketem.
  • Odpowiedz
@Psychololek: Wady:
-skośne okna to spory koszt
-brak wystającego okapu (znacznie szybciej elewacja będzie brudna)
-2 balkony z czego tylko jeden użytkowy - mostki termiczne i niepotrzebny koszt.
-skomplikowany kształt - większy koszt budowy, ocieplenia no i przez to gorsza izolacyjność bo ma znacznie większą powierzchnie ścian w porównaniu z prostszym kształtem
-wysoki sufit nad salonem raz, że marnowanie przestrzeni, a dwa, że i tak tą przestrzeń będzie trzeba ogrzać

Ogólnie
  • Odpowiedz
@Psychololek: Jak dla mnie to w ogóle nieprzemyślana konstrukcja. Naciukane mini pomieszczeń, luźno licząc samych korytarzy to jest z 30-40m2. Po co pralnia i pomieszczenie gospodarcze oddzielnie?
Te okna będą kosztowały majątek. Z resztą cały dom będzie absurdalnue drogi w budowie, wykończeniu a co najważniejsze w utrzymaniu.
Przy obecnym i przewidywanym kryzysie energetycznym będzie też duży problem z ewentualną sprzedażą takiego domu.
I bez bańki w ogóle nie podchodź do budowy.
  • Odpowiedz
@Psychololek: fajny, ładny projekt z przemyślanym układem. Najpoważniejszy minus to fakt, że to nie będzie tani dom. Ani w budowie (za okna zapłacisz majątek), ani w eksploatacji (koszt ogrzewania będzie spory).
  • Odpowiedz
@Psychololek balkon to porażka. Lepiej zrób ładny taras na parterze. Balkon w domu to badziew z którego zadko się korzysta, a generuje problemy z oddawaniem ciepła z domu i zwiększaniem wilgotności (pan grzyb lubi to). Poza tym projekt faktycznie wygląda ładnie. Powodzenia w budowie. Jak ruszysz z inwestycją to załóż własny tag i informuj o postępach.
  • Odpowiedz
@Psychololek: widać, że autor projektu postawił sobie za cel oddzielenie stref dziennej i nocnej. I wyszedł mu koszmarek, gdzie z jednej strony są ogromne przestrzenie (garaż, salon, antresola, niektóre sypialnie), a z drugiej malutkie klitki (garderoby, pralnia, spiżdżarka). Wygląda jakby ktoś narysował parter z mocno oddzieloną strefą dzienną od nocnej, jakoś tam podzielił te duże przestrzenie w strefie nocnej (średnio mu to wyszło) i nagle pojawił się problem co zrobić z
  • Odpowiedz
@inko-gnito: akurat salon nie jest wielki, bo zauważ ze jest połączony z jadalnia, z jednej łazienki na gorze zrezygnowalbym a tą wielka sypialnie na gorze podzieliłbym i w nowym pomieszczeniu zrobiłbym składzik, bo potrzebne jest jednak miejsce na choinke, pościele itp.
Antresole planowalvym całą przeszklić i w jej miejscu zrobić gabinet. Ale akurat 3 łazienki to jest standard - jedna dla gości, jedna intymna do sypialni i jedna dla dzieci na
  • Odpowiedz
@Psychololek: salon jest wielki. Ma ponad 40 m2 i dodatkowo jest otwarty na kuchnię. W sumie masz ponad 50 m2 otwartej przestrzeni. Dochodzi jeszcze wysoki sufit. To jest OGROMNA przestrzeń. Będziesz walczył z niosącym się wszędzie echem.
Masz świadomość, że wybudowanie tego może kosztować kilka milionów złotych?

3 łazienki to jest standard - jedna dla gości, jedna intymna do sypialni i jedna dla dzieci na gorze.


Acha... ( _
  • Odpowiedz