Wpis z mikrobloga

@Itslilianka: Bo cykl musi się dopełnić. Jednak warto samodzielnie poznać tę epicką historię. Jedynka jest troszkę drętwa, ale już dwójeczka jest the best. No i trójka mimo kontrowersji też jest świetna. Pamiętaj tylko - nie zabijaj kroganina, oszczędź tego z którym będziesz chciała mieć romans i nie zabijaj królowej Raknii.
@Itslilianka: Jeśli chcesz mieć jak najlepsze i najpełniejsze doświadczenie podczas ogrywania trylogii, to przed głównymi questami rób jak najwięcej misji pobocznych, rozmawiaj dużo z towarzyszami i jak najszybciej maksuj, a następnie korzystaj ze zdolności związanych z perswazją (urok/zastraszanie).
@Itslilianka: Jak skończysz pierwszą część i będziesz zabierać się za Mass Effect 2, to odezwij się jeszcze raz, bo o ile w jedynce trzeba się mocno postarać, aby "zepsuć" sobie resztę rozgrywki, tak dwójka i trójka są trochę tricky. Jest kilka elementów i mechanik, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę.

Zwłaszcza jeśli chodzi o kolejność w jakiej należy wykonywać questy dodane w ramach DLC, tak aby nie stracić za dużo
@Itslilianka: W Mass Effect 3 (zakładam że będziesz grała w Legendary Edition) zrób misje Priorytet: Eden Prime gdy tylko będzie dostępna. To było normalnie First Day DLC i blokowało jedną z najciekawszych rzeczy w ME3, więc im szybciej zrobisz tym lepiej.

I najważniejsze to staraj się podejmować swoje własne decyzje bez patrzenia na rezultaty w necie. Wtedy to będzie Twoja prawdziwa historia, a to najważniejsze.
@Itslilianka: Jop, właśnie o to chodziło - akurat miałem pisać, wyprzedziłaś mnie. Generalnie to w dwójce, podczas rozmowy z babką której głównym zadaniem było robienie za taką klasyczną, przeseksualizowaną postać kobiecą do szczucia cycem, kamera była zawieszona centralnie na jej zadku - w remasterze, kamerę skierowano na jej twarz.

Generalnie, ja możesz się domyślić, w gejmerskim świecie wywołało to GIGANTYCZNĄ aferę xd