Wpis z mikrobloga

@aukolb: Nad laktometrem się zastanawiałem swego czasu ale to jeszcze trzeba umieć interpretować wartości kwasu.
Sam badania wydolnościowe robię co jakiś czas, głównie sam kwas i raz do tej pory jeszcze spirometryczne. Ale ogólnie jak ktoś lubi cyferki to Stryd jest spoko i nawet critical power Stryda pokrył mi się z progiem mleczanowym z badania spirometrycznego.
@echelon_: laktometr spoko, przede wszystkim do treningów progowych i ciągłych żeby sprawdzać jak w rzeczywistości wyglądało zmęczenie, bo odczucia to jedno, a rzeczywistość to drugie. + raz na rok/dwa badania wydolnościowe żeby zweryfikować cyferki i git.